Łodzianki dobrze spisały się w tym sezonie w Lidze Mistrzyń, w której dotarły do finału. W Tauron Lidze poszło im trochę gorzej. Zaważył na tym słaby początek sezonu i dwie nieoczekiwane porażki, które do tej pory się odbijają. Siatkarki trenera Alessandro Chiappiniego przegrały jeszcze trzy razy iw efekcie do play off przystąpią z czwartego miejsca. To oznacza, że tylko w ćwierćfinale będą miały atut własnego boiska, choć nie do końca, bo zmierzą się z Grot Budowlanymi Łódź, a obie drużyny grają w tej samej hali. Nie stoją jednak na straconej pozycji, nawet jeśli w półfinale zmierza się z liderem. Chemik Polski przeżywa bowiem ogromne kłopoty finansowe i nie wiadomo nawet, czy przystąpi do kolejnego sezonu. A w ŁKS Commercecon takich problemów nie ma. Nie tak dawno informowaliśmy, że trener Chiappini przedłużył umowę o trzy lata (nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia). Włoski szkoleniowiec buduje już drużynę na następny sezon. A szykują się bardzo duże zmiany. Koniec kariery zapowiedziała Paulina Maj-Erwardt i jak już informowaliśmy na pozycji libero zastąpi ją reprezentantka Polski Maria Stenzel, ostatnio zawodniczka Radomki. Z ŁKS odejdą dwie środkowe bloku. Kamila Witkowska to podstawowa zawodniczka reprezentacji Polski. Miała trafić do Chemika, ale wobec kłopotów finansowych klubu z Polic ten transfer jest pod znakiem zapytania. Sił w lidze włoskiej chce spróbować Aleksandra Gryka, która w ubiegłym roku zadebiutowała w reprezentacji Polski. 24-letnia środkowa miałaby wyjechać do ligi włoskiej. Trzecia środkowa, wracająca po kontuzji Klaudia Alagierska-Szczepaniak ma zostać w łódzkim klubie. W miejsce Witkowskiej i Gryki szykowane są zawodniczki, które rok temu też były w szerokiej kadrze powołanej przez Stefano Lavariniego. To Anna Obiała, obecnie zawodniczka PGE Rysice Rzeszów i Joanna Pacak z BKS Bostik Bielsko-Biała. ŁKS wykorzystuje problemy Chemika W ŁKS będą też zmiany na pozycji rozgrywającej. Po trzech latach z łódzkim klubem rozstanie się Roberta Ratzke, czyli wicemistrzyni olimpijska i wicemistrzyni świata z Brazylią. W kolejnym sezonie ma grać w Turcji. Łódzcy działacze chcą wykorzystać problemy Chemika. W miejsce Ratzke zamierzają sprowadzić Marlenę Kowalewską, kolejną zawodniczkę z szerokiej kadry reprezentacji Polski. Niewykluczone też, że drugą rozgrywającą zostanie Britt Bongaerts, której kończy się umowa z mistrzem Niemiec MTV Allianz Stuttgart. Holenderka grała już w ŁKS w sezonie 2020/2021, który zakończył się zdobyciem mistrzostwa Polski. Nową przyjmującą łódzkiej drużyny ma zostać Natalia Mędrzyk z Chemika. To trzykrotna mistrzyni Polski, a do tego zdobywczyni czterech Pucharów Polski. W łódzkim zespole zastąpi Brazylijkę Amandę Campos i stworzy parę z wracającą po kontuzji Zuzanną Górecką, która powinna wkrótce przedłużyć kontrakt. Duży znak zapytania stoi przy atakującej. Od stycznia 2022 roku w tej roli sprawdza się Valetnina Diouf, ale nie wiadomo, czy przedłuży kontrakt. W tej sprawie trwają rozmowy. Alternatywą jest atakująca z Turcji.