Informacja o nowym kontrakcie Tomasza Fornala w Jastrzębskim Węglu pojawiła się w piątek przed południem. Reprezentant Polski zdecydował się kontynuować karierę w zespole mistrzów Polski, gdzie spędzi już szósty sezon. "Perspektywa drużyny, jaka będzie w przyszłym sezonie, i cele, które też na pewno będą wysokie - to był na pewno główny czynnik, na którym mi najbardziej zależało" - uzasadniał decyzję przyjmujący. Sam jednak przyznał, że miał oferty z innych klubów. Jastrzębski Węgiel przekonał go wizją składu na przyszły sezon, ale jest jasne, że musiał też zaproponować siatkarzowi odpowiednie wynagrodzenie. Nieco światła na jego wysokość rzucił Andrzej Wrona. Kilka godzin po ogłoszeniu nowej umowy Fornala obaj zawodnicy byli jednymi z gości konferencji prasowej przed turniejem finałowym TAURON Pucharu Polski w Krakowie. Środkowy Projektu Warszawa, mistrz świata z 2014 roku, publicznie pogratulował nowego kontraktu zarówno zawodnikowi, jak i klubowi z Jastrzębia-Zdroju. Przy okazji prowokując młodszego kolegę do złożenia ciekawej obietnicy. Filar kadry siatkarzy długo walczył z kontuzją. Teraz zabrał głos Andrzej Wrona zwrócił się do Tomasza Fornala. "Mógłbyś Tomek obiecać" "Podwójne gratulacje dla Jastrzębskiego Węgla. Po pierwsze, za świetny ćwierćfinał z Piacenzą, A po drugie, za zatrzymanie tak klasowego gracza jak Tomek Fornal. To naprawdę moje szczere gratulacje" - zaczął Wrona. Fornal nie jest jedynym reprezentantem Polski, który zdecydował się pozostać w Jastrzębskim Węglu na kolejny sezon. Wcześniej, tuż po meczu mistrzów Polski z Piacenzą w Lidze Mistrzów, przedłużenie kontraktu z klubem przed kamerą telewizji Polsat ogłosił środkowy Norbert Huber. Wrona przed finałami Pucharu Polski postanowił jednak w jeszcze jeden sposób wywołać Fornala do tablicy. Organizatorzy na niedzielnym finale spodziewają się kilkunastu tysięcy kibiców w TAURON Arenie Kraków. Mistrz świata z 2014 r. miał pomysł na to, jak przyciągnąć do hali rekordową frekwencję. "Tomek Fornal musi zagrać w tym meczu, ponieważ jest z Krakowa. Po drugie, mógłbyś Tomek na przykład obiecać, że na finał przefarbujesz włosy na kolor pucharu, czyli magenta. Wtedy na bank te 15 tysięcy będzie. Ludzie przyjdą zobaczyć na żywo. Jest szansa na jakąś deklarację?" - podpuszczał młodszego kolegę Wrona. Wywołany do tablicy Fornal zdecydował się przyjąć "wyzwanie" siatkarza z Warszawy. "Ciężko tak szybko to ogarnąć. Ale możemy się umówić tak: jak wygramy puchar, mogę to zrobić" - zadeklarował przyjmujący Jastrzębskiego Węgla przy brawach dziennikarzy i oficjeli obecnych na konferencji. Wrona i Fornal mogą stanąć naprzeciwko siebie w niedzielnym finale TAURON Pucharu Polski. Wcześniej muszą jednak uporać się z pierwszymi przeciwnikami - Jastrzębski Węgiel zagra z Bogdanką LUK Lublin, Projekt z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. To mogło źle się skończyć. Strach w oczach polskiej siatkarki