Oba zespoły znają się bardzo dobrze. W tym sezonie spotkały się już w Lidze Światowej. Górą byli wówczas Niemcy (wygrali trzy z czterech spotkań), ale obaj argentyńscy szkoleniowcy Raul Lozano i Daniel Castellani podkreślali, że mistrzostwa świata to całkiem inny turniej. Niemcy nigdy nie były siatkarską potęgą, ale pod skrzydłami Lozano zrobili ogromny postęp. Nie tylko fizyczny, ale i psychiczny. Na parkiet wychodzą bez kompleksów i wierzą, że są w stanie wygrać z każdym. Pokazały to zwłaszcza ostatnie sparingi z mistrzami świata Brazylijczykami. W przygotowaniach do mundialu mieli silnych sparingpartnerów. Wprawdzie dwukrotnie przegrali z Rosjanami, ale nie były to dla brązowych medalistów olimpijskich łatwe pojedynki. Potem spotkali się z gospodarzami mundialu - raz wygrali i raz przegrali. Tuż przed startem najważniejszych zawodów sezonu zmierzyli się z Brazylijczykami. W trzech spotkaniach odnieśli dwa zwycięstwa. Cztery lata temu w Japonii Niemcy zagrali w mistrzostwach świata po dwunastoletniej przerwie i zajęli 9. miejsce. W kwalifikacjach do tegorocznego mundialu pokonali Słowaków i wyżej notowanych Finów. Przed turniejem we Włoszech cel jest dla nich jasny - poprawienie rezultatu z 2006 roku. W Trieście w grupie F zmierzą się z Polakami, Serbami i Kanadyjczykami. Awans do kolejnej rundy wywalczą trzy zespoły. "Innego wariantu nie bierzemy pod uwagę, ale to jest tylko sport. Wszystko może się wydarzyć, a trzecie miejsce w grupie też trzeba wywalczyć. Najgroźniejszy rywal? Polacy. Oni nie mają słabych stron i nie ma znaczenia, że w czerwcu nie prezentowali jeszcze najwyższej formy. Do mistrzostw świata przygotują się na pewno znakomicie, ale ja pozostaję optymistą i wierzę w swoją drużynę" - powiedział Lozano. Dotychczasowy bilans meczów Polski z Niemcami jest korzystny dla biało-czerwonych. Ze 102 rozegranych spotkań wygrali 65. W Trieście zmierzą się w sobotę, 26 września o godz. 21.00. Na podporę drużyny wyrósł nieoczekiwanie Georg Grozer. Atakujący, który od przyszłego sezonu reprezentować będzie barwy Asseco Resovii "wygryzł" ze składu największą gwiazdę zespołu Jochena Schoepsa. Dobrym duchem ekipy i kapitanem jest znany również kibicom siatkówki plażowej Bjoern Andrae, który w latach 2007/08 występował w AZS-ie Olsztyn. "Grozer i Robert Kromm tworzą człon tej reprezentacji. Pierwszy z nich gra w tym roku znakomicie, jest zawodnikiem o ogromnej sile fizycznej i skoczności. Kromm z kolei jest niezwykle skuteczny. Ostatnio ma bardzo dobre średnie - w okolicach 60 procent w ataku" - ocenił Castellani. Kadra Niemiec na MŚ we Włoszech: środkowi: Marcus Boehme, Lucas Bauer, Max Guenthoer przyjmujący: Christian Duennes, Denis Kaliberda, Robert Kromm, Sebastian Schwarz, Bjoern Andrae atakujący: Georg Grozer, Jochen Schoeps rozgrywający: Patrick Steuerwald, Simon Tischer libero: Ferdinand Tille, Sebastian Pruesener.