Sopocianki bez większych kłopotów pokonały mistrza Rumunii i do awansu do półfinału Pucharu CEV potrzebują wygrania dwóch setów przed własną publicznością. "Atomówki" w pierwszej partii, głównie za sprawą zagrywek Klaudii Kaczorowskiej, wręcz zmiażdżyły gospodynie. Skrzydłowa reprezentacji Polski w polu serwisowym pojawiła się przy stanie 3:2 dla Atomu i opuściła je, gdy jej zespół prowadził 13:3. Rumunki, które wcześniej rywalizowały w Lidze Mistrzyń, stanowiły jedynie tło dla świetnie dysponowanych sopocianek. W pewnym momencie przegrywały już 7:20 i dopiero w końcówce partii zniwelowały straty. W kolejnych odsłonach podopieczne Lorenzo Micelliego trafiły już na nieco większy opór Stiinty, ale tylko na początku setów. Potem przewaga drużyny gości była już bardzo widoczna. Stawką spotkania jest awans do półfinału Pucharu CEV. Rewanżowe spotkanie odbędzie się 10 marca w Sopocie. W najlepszej czwórce rywalem zwycięzcy z pary Atom/Stiinta będzie ktoś z dwójki Omniczka Omsk - Galatasaray Stambuł. Stiinta Bacau - Atom Trefl Sopot 0:3 (15:25, 21:25, 18:25) Atom Trefl: Izabela Bełcik, Maja Tokarska, Brittnee Cooper, Klaudia Kaczorowska, Charlotte Leys, Katarzyna Zaroślińska, Agata Durajczyk (libero) - Anna Miros.