Indykpol AZS Olsztyn do pucharów wrócił po dekadzie przerwy i w pierwszej rundzie zmagań w Pucharze CEV odprawił Hurrikani Loimaa z Finlandii (3:0 i 3:1). W drugiej los skojarzył polską ekipę z teamem z Salonik, który zbudował przed sezonem bardzo ciekawy skład, z Dmytro Filippovem, Aleksandarem Okoliciem, Ivanem Marquezem czy Aleksandrem Szafranowiczem w rolach głównych. Goście tylko w drugim secie zdołali w Uranii zaskoczyć Akademików, choć - poza czwartą odsłoną - gra była niezwykle zacięta i wyrównana. Olsztynian do wygranej poprowadził duet Paweł Pietraszko (16 pkt) - Miłosz Zniszczoł (15 pkt), dzięki czemu awans do 1/8 finału Pucharu CEV zespół Roberto Santilliego ma na wyciągnięcie ręki. W rewanżowym meczu w Grecji polska ekipa musi wygrać dwa sety i awans stanie się faktem. PAOK do awansu musi nie tylko ograć Polaków 3:0 lub 3:1, ale też zwyciężyć w złotym secie. Indykpol AZS Olsztyn - PAOK Saloniki 3:1 (25:23, 27:29, 25:23, 25:18)Sędziowali: Dejan Rogić (Serbia), Erko Varblane (Estonia)Widzów: 1800