Magdalena Stysiak była niekwestionowaną gwiazdą reprezentacji Polski podczas ostatniego sezonu kadrowego i to w dużej mierze młodej atakującej "Biało-Czerwone" zawdzięczają swoje sukcesy, czyli brąz Ligi Narodów i awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Wystarczy przypomnieć, że 22-latka zagrała w każdym meczu kadry, zdobywając w tym czasie 590 punktów. Stysiak po zakończeniu sezonu reprezentacyjnego poleciała do Turcji, gdzie rozpoczęła nowy etap w karierze klubowej. Polka po kilku sezonach spędzonych we Włoszech podpisała kontrakt z Fenerbahce Opet i błyskawicznie zaaklimatyzowała się w nowym zespole. Błysnęła już w debiucie, w którym jej drużyna była o krok od wywalczenia Superpucharu Turcji, kapitalnie spisywała się też w kolejnych spotkaniach ligowych, każde z nich kończąc z dwucyfrowym dorobkiem punktowym. Magdalena Stysiak nie błysnęła. Stefano Lavarini zdjął Polkę z boiska We wtorek 7 listopada Stysiak rozegrała z kolei pierwsze spotkanie w barwach Fenerbahce w Lidze Mistrzyń. Zespół ze Stambułu podjął we własnej hali słoweński Calcit Kamnik, który nie był w stanie nawiązać wyrównanej walki z drużyną prowadzoną przez selekcjonera "Biało-Czerwonych", Stefano Lavariniego. Fenerbahce wygrało 3:0, a rywalki zdobywały kolejno zaledwie 16, 18 i 19 punktów. Powodów do zadowolenia po tym meczu nie ma jednak Stysiak. Polka rozpoczęła spotkanie w podstawowym składzie, ale nie grała na swoim optymalnym poziomie. W pierwszej partii skończyła 2 z 7 piłek, co dawało 29 proc. skuteczności. Zaserwowała jednego asa i dołożyła trzy punktowe bloki, co zresztą dało jej pierwsze miejsce w zestawieniu najlepiej blokujących wtorkowego meczu. Siatkarski mistrz świata zakończył przygodę z kadrą. W końcu zdradził, co powiedział mu Nikola Grbić Kibice polskiej gwiazdy byli świadkami przykrego obrazka - Stysiak decyzją Lavariniego po pierwszym secie została zmieniona przez Meyrem Boz, która zdobyła w sumie siedem punktów, czyli o jeden więcej niż 22-latka. W szeregach Fenerbahce najlepiej spisała się Arina Fiedorowcewa, która zakończyła spotkanie z 21 "oczkami" na koncie. W ekipie rywalek najskuteczniejszą zawodniczką była z kolei Masa Pucelj, która wywalczyła 13 punktów. Kibicom Stysiak pozostaje mieć nadzieję, że zawodniczka, która odpoczywała przez dwa kolejne sety meczu z Calcit Kamnik, w kolejnym spotkaniu ligowym zaprezentuje już optymalny poziom i znowu będzie błyszczała w ataku. Fenerbahce już 11 listopada zagra w lidze z Muratpasa i wiele wskazuje na to, że Lavarini postawi na Polkę od początku spotkania.