Igor Prielożny (trener BKS Aluprof Bielsko-Biała): Jesteśmy zadowoleni z tych trzech punktów. Nie jest dobrze, że zespół, który jest bardzo dobry na papierze, nie prezentuje tego na boisku. Zawodniczki, które mają 310-320 cm w wyskoku kiwają tak jak przeciwniczki po drugiej stronie siatki, które mają 20 cm mniej. To nie jest droga do sukcesu w tym sezonie. Dziewczyny po tym trzecim secie powalczyły w czwartym i wygrały go, nie szukając jakiś nieprzyjemnych wyników. Także za to im chwała. Mariusz Pieczonka (trener SSK Calisia Kalisz): W okresie 16 dni rozegraliśmy kolejny mecz z "górą": z Piłą, z Muszyną i z Bielskiem. W każdym z meczów urwaliśmy seta, ale nie udało nam się zdobyć punktów, także tutaj. Trzeba przyznać, że Bielsko dobrze grało w obronie. Trzeba pochwalić Agatę Sawicką, że wyciągnęła tyle tych piłek.