Igor Prielożny (trener BKS Aluprof): Ten mecz był ciekawy ze względu na to, że byliśmy przygotowani na inny zespół, przede wszystkim na inną rozgrywającą i środkową. Te dziewczyny do gry wyszły bardzo skoncentrowane co było widać w pierwszym secie. Ja chcę pogratulować przeciwnikowi, że grają bardzo kulturalną siatkówkę. Mają dobre rozwiązania taktyczne, od zagrywki do wyprowadzenia ataku. Z tych dziesięciu bloków, które zrobiły rywalki, pięć atakowała nasza najmłodsza zawodniczka. Życzę wszystkim wesołych świąt. Grzegorz Wróbel (trener Gedanii Żukowo): Jestem zadowolony, że zagraliśmy dobrze w przyjęciu. Przy innych zespołach, które nie dysponują tak dobrą i szeroką ławką rezerwowych oraz przy takim przyjęciu jesteśmy w stanie wygrywać mecze, które są przed nami. Dobrze zagraliśmy również w bloku. Udało nam się zdobyć tyle samo punktów co przeciwnik. Przy tych dysproporcjach wiekowych to zapewne też jest zaleta. Gratuluję bielszczankom. Uważam, że zagrały dobry mecz. Musiały tak zagrać, bo ten zespół jest stworzony po to, żeby zdobyć medal, mistrzostwo. My cel mamy zupełnie inny. My się cieszymy z każdego punktu, które zdobywają młode zawodniczki, bo one na dzień dzisiejszy muszą grać w tym zespole. Jestem przekonany, że ta rutyna, którą nabrały w pierwszej rundzie zaowocuje zwycięstwami w drugiej. Mamy lepszy terminarz, więcej spotkań u siebie i mam nadzieje, że jeszcze powalczymy w tej lidze.