Szkoleniowiec Winiar Kalisz wypowiedział się również na temat konkursu na selekcjonera siatkarek. "Zgadzam się z trenerem Matlakiem, że warunki pracy we Włoszech i u nas nie są równe. Tak jak podstawowe warunki tego konkursu. Podobnie było w męskiej reprezentacji. My cieszymy się, że mamy Lozano, ale jak wcześniej powiedziałem warunki konkursu nie są na początku równe" - podkreślił Igor Prielożny. Inne opinie po spotkaniu Winiary-Muszynianka: Bogdan Serwiński - Szkoda, że nie udało nam się niczego wywieźć z Kalisza. Blisko było, ale zabrakło siły uderzenia ze skrzydła. Gdyby to było na wyższym poziomie, to na pewno byśmy jakieś punkty wywieźli. Uważam konkurs za naturalną rzecz, dlaczego w ścisłej czołówce zabrakło Polaków nie wiem trudno to powiedzieć, może regulamin był tak niefortunnie ułożony. Czy ktoś się zgodzi z tym, czy nie, jest PZPS i to on decyduje, kto tym trenerem zostanie. Tak jak w klubie sponsorzy decydują bo dają pieniądze. Natalia Bamber: Kolejny mecz który przegrywamy, tak nie może być jeśli chcemy się liczyć dalej powinniśmy wygrywać. Wszyscy wiedzą jak było. Sądzę, że PZPS podejmie rozsądne decyzje i zobaczymy kto będzie trenerem kadry. Anna Barańska: Spodziewałyśmy się, że nie będzie łatwo, ale trzy punkty zostają u nas. Przegrałyśmy pierwszego seta, więc trzeba było podnieść głowy do góry i wygrać kolejne trzy. Pozostałyśmy na miejscu lidera i tak chcemy do końca rundy. Dobrze się stało, że jest konkurs z tego co się orientuje faworytami są Włosi. Mam nadzieję, że trener który obejmie kadrę będzie dobrym fachowcem. Maciej Borowski, Kalisz