Podkreślił, że klub gra w LM ze względu na swoich sponsorów i partnerów oraz własne ambicje. "To najważniejsze europejskie rozgrywki, ale czołowe kluby nie mogą dopłacać do nich ogromnych pieniędzy. Ta formuła się wyczerpie. Oczekujemy od polskiej federacji, aby stanowczo i zdecydowanie wspierała zmiany w europejskich pucharach i działała na rzecz utworzenia europejskiej ligi na wzór rozgrywek koszykarskich czy hokejowych" - wyjaśnił. Grupowymi rywalami w LM zespołu trenera Roberto Piazzy będą Lokomotiw Nowosybirsk (Rosja), CAI Teruel (Hiszpania) i Marek Union Ivkoni Dupnica (Bułgaria). Pierwszy mecz jastrzębianie rozegrają 5 listopada w Hiszpanii. Jastrzębianie w minionym sezonie wywalczyli trzecie miejsce w Lidze Mistrzów. Drużyna prowadzona przez trenera Lorenzo Bernardiego w "małym finale" LM pokonała w Ankarze rosyjski Zenit Kazań 3:1. Krajowe rozgrywki też zakończyła z brązowym medalem. "W poprzednim sezonie wypadliśmy w LM bardzo dobrze. Nie możemy teraz stawiać sobie długofalowych celów. Na razie myślimy o tym, by wyjść z grupy, co łatwe nie będzie. Musimy awansować, a potem zobaczymy co dalej" - dodał kapitan jastrzębian Michał Łasko.