- Wiemy, że są to dla nas kluczowe mecze. Ja jestem optymistą i mam nadzieję, że powalczymy i wygramy te spotkania - powiedział Górski. Resovia przegrała ostatnio dwukrotnie, w ekstraklasie i ćwierćfinale Pucharu Polski, z Lotos Trefl Gdańsk, a w fazie grupowej Ligi Mistrzów uległa Cucine Lube Civitanova. Górski przypomniał, że w tym sezonie zespół miał już "taki trudniejszy moment", ale potem nastąpiła seria 12 zwycięstw. - Wierzymy, że teraz po tych trzech niepowodzeniach będzie podobnie - dodał. - Oczywiście porażki są rozczarowujące. Szczególnie ta, która wyeliminowała nas z walki Puchar Polski, ale również dość wyraźna przegrana z Cucine Lube. To wywołało niezadowolenie wśród naszych sympatyków i sponsorów. Musimy wnikliwie przeanalizować i zastanowić się na tym, co możemy poprawić - zaznaczył prezes. Jego zdaniem, każdy przegrany mecz powoduje, że zarówno zawodnicy jak i sztab szkoleniowy szukają przyczyn niepowodzeń. - Znajdziemy przyczyny porażek i będziemy pracować nad tym, aby te błędy w następnym meczu zminimalizować lub wyeliminować - podkreślił. Górski zapewnił, że w przyszłość patrzy pozytywnie, bo w pracy zawodników i sztabu widzi mobilizację. - Myślę, że tej agresji na boisku, już nawet zaczynając od dzisiejszego treningu, nie zabraknie. Pytany o możliwe konsekwencje ostatnich przegranych wyjaśnił, że drużynę i sztab szkoleniowy rozlicza się po osiągniętych wynikach. - Jeżeli chodzi o ekstraklasę i Ligę Mistrzów, to tutaj sprawa jest otwarta. Dlatego poczekajmy na kolejne mecze. Przypomniał, że z zakładanych przed sezonem celów Resovia dotychczas nie wykonała jednego - odpadła w rozgrywkach Pucharu Polski. - Naszym celem jest mistrzostwo kraju oraz awans jak najdalej w Lidze Mistrzów, mam nadzieję, że do finału tych rozgrywek - zaznaczył Górski. Po 19. kolejce ekstraklasy siatkarzy Asseco Resovia zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Także na trzeciej pozycji jest na półmetku rozgrywek w fazie grupowej LM.