Asseco Resovia w ostatnich latach znów bije się w PlusLidze o najwyższe laury. Poprzedni sezon zakończyła na czwartym miejscu, do tego wywalczyła historyczny Puchar CEV, pierwsze europejskie trofeum dla klubu. Przed nowym sezonem drużyna wymieniła jednak kilka ogniw w składzie i nie najlepiej rozpoczęła aktualne rozgrywki. Na początku sezonu mierzyła się z innymi kandydatami do medalu i zanotowała aż trzy porażki w pierwszych pięciu meczach. Pokonały ją zespoły Jastrzębskiego Węgla, Aluron CMC Warty Zawiercie i Bogdanki LUK Lublin. Sytuację nieco poprawiło ostatnie zwycięstwo 3:1 z GKS-em Katowice, ale na razie rzeszowianie zajmują dopiero 10. miejsce w ligowej tabeli. Trzeba jednak dodać, że rozegrali o jeden mecz mniej niż większość rywali. Jakby problemów sportowych było mało, trener Tuomas Sammelvuo musi radzić sobie z kłopotami zdrowotnymi siatkarzy. Jak donosi serwis Nowiny24.pl, drużynę nawiedziła bowiem plaga infekcji. Jako pierwszy ucierpiał Cezary Sapiński, który wrócił już jednak do gry w trakcie spotkania z GKS-em. Wówczas w kadrze meczowej brakowało za to Łukasza Kozuba i Adriana Staszewskiego. Teraz infekcje rozłożyły dwóch kolejnych zawodników. Weteran polskiej siatkówki znów w formie. 27 punktów i ważny triumf Asseco Resovia ma kłopot. Bartosz Bednorz i Lukas Vasina walczą z czasem Z problemami zmaga się dwóch przyjmujących: Bartosz Bednorz i Lukas Vasina. Obaj byli podstawowymi zawodnikami Resovii w ostatnim spotkaniu z katowiczanami. Co więcej, Bednorz, który zdobył 23 punkty, został wybrany MVP spotkania. Od początku sezonu reprezentant Polski jest zresztą liderem rzeszowskiej drużyny. Coraz ważniejszą rolę odgrywa w niej również Vasina, który w ostatnim meczu wywalczył sobie miejsce w szóstce kosztem Klemena Cebulja. Według informacji serwisu na razie trudno przewidzieć, czy dwóch przyjmujących zdąży wykurować się na najbliższy mecz, który Resovia rozegra już w środę w Warszawie. Bez nich Sammelvuo miałby do dyspozycji wspomnianego Cebulja i wracającego po infekcji Staszewskiego. W meczu z GKS-em Katowice w składzie meczowym był również 18-letni Bartosz Zych oraz przesunięty z pozycji libero Michał Potera. Ograniczone pole manewru Sammelvuo ma mieć również w ataku, z urazem boryka się bowiem Jakub Bucki. Do gry gotowy powinien być natomiast Paweł Zatorski, który ostatnie spotkanie zakończył z opatrunkiem na głowie. Osłabiona Resovia stanie przed trudnym zadaniem, jej przeciwnikiem będzie bowiem lider PlusLigi. PGE Projekt dotąd przegrał tylko jedno z siedmiu rozegranych spotkań. Mecz w Warszawie zaplanowano na środę, na godz. 20.30.