Magdalena Stysiak do Fenerbahce Stambuł dołączyła przed startem sezonu 2023/2024 i początkowo była jedną z gwiazd swojej drużyny. Gdy jednak kilka miesięcy później do zespołu wróciła Melissa Vargas, która jest niekwestionowaną gwiazdą na pozycji atakującej, a co więcej, reprezentuje Turcję, polska siatkarka straciła miejsce w wyjściowej szóstce. Już kilka miesięcy temu zaczęły pojawiać się pogłoski, że Stysiak odejdzie z Fenerbahce. Na początku lutego donoszono, że ta znalazła się w orbicie zainteresowań lokalnego rywala, Vakifbanku. Później do walki o zakontraktowanie Polki włączył się też Eczacibasi Stambuł i to w tym zespole ma niebawem zagrać 24-latka. Magdalena Stysiak zmieni klub. To już pewne Na potwierdzenie tych doniesień trzeba poczekać do wydania oficjalnego komunikatu przez nowego pracodawcę siatkarki. Ta ostatnio w rozmowie z Interią potwierdziła już jednak, że na pewno zmieni otoczenie, a podejmując decyzję o odejściu z Fenerbahce brała pod uwagę przede wszystkim fakt, że ciężko jej było rywalizować z Vargas, ponieważ ze względu na obowiązujące limity zagranicznych siatkarek na boisku, Turczynka musiała grać. Tymczasem odejście Stysiak potwierdził dotychczasowy klub - pierwszego dnia czerwca Fenerbahce w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych pożegnało Polkę oraz sześć innych zawodniczek. "Rozstaliśmy się z Melihą Diken, Dicle Nur Babat, Magdaleną Stysiak, Christiną Wuczkową, Bojaną Drca, Elicą Atanasijević i Ozlem Guven. Dziękujemy naszym zawodniczkom za ich wkład w rozwój klubu i życzymy im sukcesów w kolejnych rozdziałach ich karier" - czytamy.