Portugalczycy mieli znacznie silniejszych rywali. Dwa razy przegrali po 0:3 z brązowymi medalistami mistrzostw świata Bułgarami, którzy awansowali do przyszłorocznych finałów. Polska doznała również dwóch porażek - po 2:3 z Czarnogórą i Estonią. - Życzę Portugalczykom awansu we wrześniowych barażach - powiedział kapitan Bułgarii Płamen Konstantinow. - Zaprezentowali się bardzo dobrze i zasłużyli na grę w gronie finalistów. Warto dodać, że Bułgarzy nie stracili w turniejach w Warnie i Povoa de Varzim ani jednego seta. Mieli jeszcze za rywali Izrael oraz Chorwację. - Drugie miejsce w tabeli grupy E mnie nie satysfakcjonuje - powiedział trener Portugalii Jorge Schmidt. - Możemy oczywiście mówić, że przegraliśmy przez niesamowity blok Bułgarów, ale do tego trzeba dodać niemoc naszych atakujących. Bułgarzy tak mocno zagrywali, że nie mogliśmy wyprowadzać skutecznych ataków. Rywalem Polski w barażach będzie drugi zespół grupy D. Po pierwszym turnieju w Antwerpii prowadzi Belgia z trzema zwycięstwami przed Grecją dwoma, Szwecją jednym. Wielka Brytania przegrała wszystkie spotkania. W bezpośrednim spotkaniu Belgia wygrała 3:2. Drugi turniej w tej grupie odbędzie się od 30 maja do 1 czerwca w Grecji.