Z szefem Polskiej Ligi Siatkówki rozmawiał Maciej Borowski. Zakończył się finał Pucharu Polski. Jak ocenimy organizację, atmosferę i kiedy Poznań znów zagości siatkówkę na tak wysokim poziomie? Artur Popko: Impreza się udała. Doskonała atmosfera, przyjechało mnóstwo kibiców. Poziom sportowy dostosowany został do atmosfery. Wszyscy są uśmiechnięci i zadowoleni. Krótko mówiąc poznańska organizacja. Dziękujemy. Para finałowa był dla pana zaskoczeniem? Artur Popko: Niewątpliwie wyeliminowanie Skry było dużą sensacją. Faworyt numer jeden poległ w półfinale. Życie nie lubi próżni. Za to uczestnicy finału mogą sobie pogratulować postawy. Czy po zdobycie Pucharu Polski przez Częstochowę rozpocznie ich drogę po tytuł mistrzowski? Artur Popko: Zespół ten gra bardzo dobrze od początku sezonu. Potwierdza swoją dobrą formę. W tym sezonie siatkarze Wkręt Met rozegrali już kilka dobrych spotkań. To w Poznaniu było jednym z nich. Mają miano "czarnego konia" rozgrywek i jak na razie to potwierdzają. Maciej Borowski, Poznań