Podopieczne Jerzego Matlaka w pełni zrewanżowały się Holenderkom za porażkę (1:3), poniesioną w fazie grupowej turnieju. "Pomarańczowe" tylko w drugim secie sprawiły więcej kłopotów. Polki, po dość pewnej wygranej w pierwszej partii, kolejną odsłonę zaczęły dość chaotycznie. Po kilku akcjach przegrywały 0:5. Błyskawiczna reprymenda trenera Matlaka przyniosła pozytywny efekt i zawodniczki powoli, ale systematycznie odrabiały straty, wykorzystując też błędy rywalek. Po precyzyjnych zagrywkach Klaudii Kaczorowskiej biało-czerwone doprowadziły do remisu. Jeszcze przez kolejnych kilka następnych akcji wynik oscylował wokół remisu, ale na ataki Mai Tokarskiej, Bereniki Okuniewskiej, Karoliny Kosek i Katarzyny Zaroślińskiej, Holenderki nie potrafiły skutecznie odpowiedzieć. W ostatnim secie Polki wręcz zdemolowały wicemistrzynie Europy, które praktycznie poddały się tuż po pierwszej przerwie technicznej. Bardzo dobrze w tej części spotkania rozgrywała Joanna Wołosz, która jeszcze w drugim secie zastąpiła Milenę Sadurek. Najwięcej punktów w całym spotkaniu zdobyła Zaroślińska - 17 oraz Tokarska i Kosek po 12. wyniki: o 5. miejsce Polska - Holandia 3:0 (25:21, 25:22, 25:12) Polska: Milena Sadurek, Berenika Okuniewska, Maja Tokarska, Klaudia Kaczorowska, Karolina Kosek, Katarzyna Zaroślińska, Paulina Maj (libero), Krystyna Strasz, Joanna Wołosz. o 3. miejsce Kuba - Rosja 3:0 (25:13, 25:18, 27:25) finał Chiny - USA 3:1 (23:25, 29:27, 25:22, 25:20) Końcowa klasyfikacja: 1. Chiny, 2. USA, 3. Kuba, 4. Rosja, 5. Polska, 6. Holandia, 7-8. Japonia, Niemcy