W siatkarskim środowisku o krótkich spotkaniach często mówi się, że to “godzina z prysznicem". Wtorkowy mecz łódzkich siatkarek w Pucharze CEV idealnie ilustruje to powiedzenie. Po wyjazdowej wygranej 3:0 drużyna Grot Budowlanych Łódź w roli gospodarza potwierdziła zdecydowanie wyższą jakość gry od belgijskiego przeciwnika. W pierwszym secie łodzianki dość szybko zbudowały sobie bezpieczną, kilkupunktową przewagę. Duża w tym zasługa Moniki Fedusio. Reprezentacyjna przyjmująca zdobyła w tej partii osiem punktów. Aż trzy z nich to efekt zagrywek, z którymi rywalki nie potrafiły sobie poradzić. Skończyło się wygraną 25:20. Grot Budowlani Łódź w ćwierćfinale. Czekają na rywala W drugiej partii polskiemu zespołowi poszło jeszcze łatwiej. Co prawda do stanu 10:10 na boisku trwała wyrównana walka, ale druga część seta to już zdecydowana przewaga gospodyń. Dobrze spisywał się łódzki blok, który przyniósł drużynie w tym secie aż pięć punktów. Ostateczny efekt to wygrana 25:17. Po tej wygranej Grot Budowlani byli już pewni awansu. Trener Maciej Biernat na trzecią partię posłał więc kilka rezerwowych. Ale i odmieniona szóstka poradziła sobie z rywalkami. Przewagę wypracowała sobie przy zagrywkach Adrianny Kukulskiej. W końcówce co prawda przyjezdne zmniejszyły straty do dwóch punktów, ale górą ostatecznie były łodzianki - wygrały 25:21. Nagrodę dla MVP spotkania otrzymała Julia Kąkol. Wygrana w dwumeczu fazy play-off Pucharu CEV oznacza awans do czołowej ósemki rozgrywek. Na razie drużyna Grot Budowlanych nie zna jeszcze rywala w tej fazie gier. Zmierzy się bowiem z jedną z drużyn, które zajmą trzecie miejsce w swojej grupie w Lidze Mistrzyń. Ostatnia kolejka fazy grupowej tych rozgrywek zostanie rozegrana w tym tygodniu. W fazie grupowej LM rywalizują trzy polskie zespoły: ŁKS Commercecon Łódź, Developres Bella Dolina Rzeszów i Grupa Azoty Chemik Police. Grot Budowlani Łódź - VDK Gent Dames 3:0 (25:20, 25:17, 25:21) Koszmarny weekend kapitana kadry. Zwrócił się do kibiców