O zbliżającym się pożegnaniu Anastasiego było głośno już po przegranym przez Perugię półfinale Ligi Mistrzów. Wówczas w dwóch meczach lepsza od jego drużyny okazała się Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Jakby tego było mało, kilka dni później Perugia sensacyjnie pożegnała się z fazą play-off włoskiej SuperLegi, przegrywając rywalizację z Allianzem Milano. Takie rezultaty nie spełniają oczekiwań w jednym z najbogatszych siatkarskich klubów na świecie. 62-letni szkoleniowiec dostał szansę dokończenia sezonu, ale w kolejnym nie będzie już pracował w Perugii. Gino Sirci, właściciel klubu, oficjalnie pożegnał szkoleniowca. - Chcę podziękować Anastasiemu za wykonanie nieocenionej pracy, współpracę i wkład wniesiony w tym sezonie, w którym zdobyliśmy Superpuchar Włoch i klubowe mistrzostwo świata, dwa z naszych ważnych celów - podkreślił Sirci, cytowany przez portal Corriere dell’Umbria. Zaznaczył też, że w tej chwili klub “rozważa inne opcje" na tym stanowisku. Z Trentino do Perugii? "Sirci ma już gotowego trenera" Włoscy dziennikarze są już jednak pewni, kto zostanie następcą Anastasiego. Gian Luca Passini z “La Gazzetta dello Sport" przekonuje, że Perugię będzie trenować Angelo Lorenzetti. “To jasne, że Sirci ma już gotowego trenera na przyszły sezon" - napisał dziennikarz na swoim blogu, wskazując na Włocha. Niespełna 59-letni szkoleniowiec od siedmiu sezonów prowadzi Itas Trentino, jednego z największych rywali Perugii. W tym sezonie mierzył się z nią między innymi w finale Klubowych Mistrzostw Świata, gdzie lepsza okazała się jednak drużyna Leona i Semeniuka. Trentino pod wodzą Lorenzettiego przegrało też dwa ostatnie finały Ligi Mistrzów z ZAKS-ą. Włoch ma jednak na koncie także złote medale - m.in. trzy mistrzostwa Włoch zdobyte z trzema różnymi zespołami. Oprócz nowego szkoleniowca zmiany szykują się również w kadrze Perugii. Spekulacje objęły przyszłość reprezentantów Polski. Swój ewentualny powrót do PlusLigi zdementował jednak Semeniuk, nieco więcej znaków zapytania pozostaje przy nazwisku Leona - jak twierdzą włoskie media, m.in. ze względu na wysoką pensję. Co do nowych nazwisk w klubie, na razie wiadomo, że w Perugii będzie grać Wassim Ben Tara, Tunezyjczyk z polskimi korzeniami. W ostatnich sezonach był atakującym PSG Stali Nysa. Andrea Anastasi szybko znajdzie nową pracę? Anastasi traci pracę w Perugii, ale może szybko znaleźć nową. Jego nazwisko Włosi łączą z zespołem Valsa Group Modena, który kilka tygodni temu ogłosił pożegnanie z trenerem Andreą Gianim. Na razie Perugię czeka zakończenie sezonu. W niedzielę, w jednym z jego ostatnich akordów, zmierzy się z Pallavolo Padwa. Tym spotkaniem powinna zbliżyć się do piątego miejsca na koniec sezonu, które jest przepustką do gry w Pucharze Challenge. Dzień później, w poniedziałek, Trentino prowadzone przez Lorenzettiego rozegra pierwszy mecz finałowy z Cucine Lube Civitanova. Sprawdź terminarz włoskiej SuperLegi