Grupa Azoty Chemik Police jest na początku sezonu w dobrej formie. Po poprzednich, nieudanych rozgrywkach, które policzanki zakończyły dopiero na piątym miejscu, drużyna została przebudowana. Pożegnała się z nią m.in. Jovana Brakocević-Canzian, największa gwiazda ekipy. Klub sprowadził kilka polskich i zagranicznych zawodniczek, zmienił się też trener. Zespół objął Włoch Marco Fenoglio. Pod jego wodzą Chemik wygrał trzy pierwsze spotkania w Tauron Lidze. Sięgnął również po pierwsze trofeum w tym sezonie. W meczu o AL-KO Superpuchar Polski im. Andrzeja Niemczyka pokonał 3:1 mistrza Polski, czyli ŁKS Commercecon. Rozpędzone siatkarki z północy kraju szykowały się też do walki w europejskich pucharach. W 1/16 finału Pucharu CEV miały się zmierzyć z Hapoelem Kfar Saba. Po rozpoczęciu konfliktu na Bliskim Wschodzie sprawy mocno się jednak skomplikowały. Kapitan reprezentacji Polski pokazał klasę. Długo na to czekał Grupa Azoty Chemik Police już czeka na rywala. Będą "polskie derby" w pucharach? Ostatecznie żaden z tych pomysłów nie wejdzie w życie. Drużyna Hapoelu nie trenuje, z Izraela wyjechały zagraniczne siatkarki zatrudnione w klubie. Jak poinformował Chemik, "w związku z sytuacją, rekomendacjami rządu i brakiem zagranicznych lotów z i do Izraela", Hapoel zdecydował o wycofaniu się z rozgrywek. - Najważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi. Aktualnie trudno byłoby mówić o bezpiecznym rozgrywaniu meczów - komentuje Paweł Frankowski, prezes klubu z Polic. W takiej sytuacji Chemik bez wychodzenia na boisko zameldował się w 1/8 finału Pucharu CEV. Przeciwnikiem drużyny z Polic może być inny polski zespół. Jej rywala wyłoni bowiem dwumecz, w którym BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała będzie grać z węgierską drużyną Swietelsky Bekescsaba. Ich spotkania zaplanowano na 8 i 15 listopada. W tym sezonie Polska ma też jednego reprezentanta w męskiej edycji pucharu. Aluron CMC Warta Zawiercie rozegrał już pierwsze spotkanie z TSV Raiffeisen Hartberg. Drużyna prowadzona przez Michała Winiarskiego nie dała szans rywalom z Austrii, pewnie wygrywając 3:0. Chemik przed hitem kolejki. Rywalem wicemistrzynie Polski Polski zespół dotąd tylko raz zwyciężył w Pucharze CEV. W 2013 roku po trofeum sięgnął Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna, która w finałowej rywalizacji okazała się lepsza od Fenerbahce Stambuł z Turcji. Chemik w najbliższych dniach będzie rywalizować na krajowym podwórku. Już w poniedziałek w hicie kolejki zmierzy się z PGE Rysicami Rzeszów, czyli wicemistrzyniami Polski. Trener faworytów podjął ważną decyzję. Gwiazdor wylądował na ławce