Osasco zakończyło fazę zasadniczą rozgrywek na drugim miejscu i było zdecydowanym faworytem rywalizacji z Pinheiros. Walka o półfinał niespodziewanie przedłużyła się jednak po zwycięstwie rywalek w drugim meczu. Przed trzecim spotkaniem faworytki nie miały już więc miejsca na potknięcie. Ostatni mecz rozegrały jednak na własnym boisku i nie zawiodły kibiców. To był koncert zawodniczek Osasco. W pierwszym secie ich rywalki zdobyły zaledwie 15 punktów, w drugim 14, a w trzecim 17. Zwycięstwo gospodyń ani przez moment nie było zagrożone. Malwina Smarzek z nagrodą, Osasco w półfinale Do wygranej i awansu walnie przyczyniła się Smarzek. Polska atakująca zdobyła 16 punktów. Nie zachwyciła skutecznością ataków - skończyła 39 procent akcji - ale imponowała w bloku. Zatrzymała w ten sposób rywalki aż sześć razy. Dobrą formę polskiej zawodniczki docenili kibice. W internetowym głosowaniu to właśnie jej przyznali Troféu VivaVôlei, czyli nagrodę dla najlepszej siatkarki spotkania. Oficjalną statuetkę dla MVP otrzymała klubowa koleżanka Polki Tiffany Abreu, która zdobyła 22 punkty. Osasco zostało ostatnim półfinalistą brazylijskiej Superligi. W rywalizacji o finał rozgrywek zmierzy się z Minas Tenis Clube. Drugą parę utworzą Praia Clube oraz SESC Rio. Kontuzja tylko wspomnieniem. Malwina Smarzek znów w dobrej dyspozycji Smarzek wraca do wysokiej formy po niedawnej kontuzji. W tym roku niespełna 27-letnia siatkarka musiała poddać się artroskopii kolana. Wygląda jednak na to, że na najważniejsze mecze będzie w optymalnej dyspozycji. Do Brazylii Smarzek wyjechała przed rokiem. Poprzedni sezon kończyła w Developresie Bella Dolina Rzeszów, z którym zdobyła srebrny medal Tauron Ligi. Do drużyny z Podkarpacia trafiła z Lokomotiwu Kaliningrad. Rosyjski klub opuściła kilka tygodni po napaści Rosji na Ukrainę. W przeszłości atakująca grała również we Włoszech oraz w Grupie Azoty Chemiku Police, z którym dwukrotnie zdobywała mistrzostwo Polski. Przez kilka sezonów Smarzek była też podporą polskiej kadry. W ostatnim sezonie zabrakło jej jednak w drużynie, która dotarła do ćwierćfinału mistrzostw świata. Najpierw siatkarka poprosiła o wolne na czas Ligi Narodów. Później selekcjoner Stefano Lavarini nie zdecydował się na włączenie jej do kadry na mundial. Tragiczna śmierć młodej siatkarki. Matka ujawnia treść ostatniej rozmowy