Sprawę organizacji mistrzostw poruszano na środowym spotkaniu premiera Mateusza Morawieckiego z władzami Polskiego Związku Piłki Siatkowej. - W imieniu PZPS-u chciałem bardzo podziękować za zaangażowanie rządu, za wsparcie dla organizacji, o czym po raz pierwszy mówimy publicznie, mistrzostw Europy siatkarzy w Polsce w 2021 roku - powiedział wiceprezes PZPS-u Ryszard Czarnecki. - Są w tej chwili prowadzone rozmowy z CEV, a wsparcie rządu jest tutaj argumentem koronnym - dodał. - Wśród miast, które mają szansę ubiegać się o mecze w naszym kraju od fazy eliminacyjnej, przez 1/8 i ćwierćfinały, półfinał, i co podkreślam aż po finał w Polsce, są takie miasta jak Katowice, Kraków, Gdańsk, co warto podkreślić - Tarnów. Listy nie zamykamy - mówił Czarnecki. - Po ostatnim kongresie CEV, po meczu o trzecie miejsce zostały przeprowadzone rozmowy z przedstawicielami CEV, z pytaniem, czy chcielibyśmy być w gronie krajów organizujących mistrzostwa Europy. Powiedzieliśmy, że tak, chcielibyśmy, tylko pod jednym warunkiem - że faza finałowa będzie w Polsce. Zostało to zaakceptowane, choć jeszcze oficjalnie na piśmie nie mamy takiej zgody, natomiast zostały złożone wszystkie pisma, oświadczenia, potwierdzenia, że jesteśmy gotowi zorganizować mistrzostwa, wspólnie z Czechami, Finlandią i Estonią w 2021 roku - powiedział szef PZPS-u Jacek Kasprzyk. Polska była gospodarzem ME siatkarzy w 2017 roku i współgospodarzem wraz z Danią cztery lata wcześniej. Na zakończonych niedawno ME "Biało-Czerwoni" zajęli trzecie miejsce. Polska wraz Holandią będą organizować także mistrzostwa świata kobiet w 2022 roku. WS