"Biało-czerwone" niespodziewanie zmusiły do dużego wysiłku faworytki, brązowe medalistki igrzysk olimpijskich w Pekinie, ale prowadząc 2:1 w setach nie potrafiły postawić kropki nad "i". Czwartą partię przegrały do 13, a w tie-breaku też od początku szala przechyliła się na korzyść Chinek. W Makau Polki zagrają jeszcze z Brazylią (sobota) i Tajlandią (niedziela). W pierwszym secie Chinki szybko odskoczyły na kilka oczek, ale Polki dogoniły rywalki na 17:18. Wówczas jednak nasze reprezentantki grały nieporadnie w przyjęciu i nie kończyły ataków, tracąc aż sześć punktów z rzędu. Błąd podwójnego odbicia zadecydował o wygranej Chinek do 19. Drugi set wyglądał zdecydowanie lepiej dla "biało-czerwonych". Skuteczna była Anna Barańska i głównie dzięki jej grze podopieczne Jerzego Matlaka uzyskały pięć punktów przewagi (17:12). Po chwili przewaga ta wzrosła do 19:13. Przy stanie 24:21 rywalki potrafiły doprowadzić do gry na przewagi, ale ostatecznie blok Sadurek i Gajgał zakończył partię na korzyść Polek. Podobny przebieg miał trzeci set. Po nieudanej kiwce najlepszej na boisku Wang przewaga naszych siatkarek wynosiła sześć punktów (15:9). Od stanu 17:11 rywalki błyskawicznie wyrównały i znów było nerwowo w końcówce. Ponownie jednak zafunkcjonował polski blok - Aleksandra Jagieło i Agnieszka Bednarek zatrzymały Chinkę, dzięki czemu Polki wygrały do 24. W czwartej partii wyrównana gra toczyła się tylko do stanu 9:8 dla Chinek. Z czasem sukcesywnie zwiększały one dystans nad naszym zespołem i ostatecznie po błędzie Doroty Pykosz wygrały do 14. W decydującej odsłonie ogromne znaczenie miała zagrywka Wang, której nie potrafiły odebrać podopieczne trenera Matlaka. Ze stanu 4:4 zrobiło się 7:4 dla rywalek. Przy stanie 10:7 Chinki zdobyły dwa oczka, a po zablokowanym zbiciu Bednarek miały pierwszego meczbola (14:8). Pewne swego Azjatki straciły cztery punkty z rzędu, a ich trener poprosił o przerwę. Po niej udaną krótką wyprowadziła Xue, kończąc zawody. Najwięcej punktów dla Polski zdobyła Joanna Kaczor - 26. O dwa więcej miała najlepsza Chinka, Wang Yimei. Chiny - Polska 3:2 (25:19, 25:27, 24:26, 25:14, 15:12) Chiny: Li, Xue, Ma, Wang Yimei, Wei, Yin, Zhang (libero) oraz Hui, Wang Qian, Shen, Chu Polska: Bednarek, Bełcik, Barańska, Gajgał, Jagieło, Kaczor, Zenik (libero) oraz Sadurek, Woźniakowska, Maj, Pykosz.