Przed rokiem w Weronie Polka wzniosła puchar za zwycięstwo w Lidze Mistrzyń. Tym razem superfinały, czyli decydujące spotkania kobiet i mężczyzn, są rozgrywane w Lublanie. Mimo przewagi włoskich kibiców na trybunach lepsza okazała się drużyna z Turcji. VakifBank prowadzony przez świetnie dysponowane Gabi oraz Isabelle Haak odzyskał tytuł po czterech latach przerwy. Siatkarki z Turcji rozpoczęły spotkanie w piorunującym stylu. Szybko prowadziły 3:0. Tyle że Conegliano niewiele sobie z tego robiło. Wołosz zaczęła częściej korzystać w ataku z usług Paoli Egonu, a włoska drużyna odskoczyła na cztery punkty. Trener rywalek Giovanni Guidetti poprosił o czas i jego zespół doprowadził do remisu 15:15. To jego podopieczne znów przejęły inicjatywę. Skuteczna dotąd Egonu w końcówce zaatakowała w aut, a straty trzech punktów nie udało się odrobić. VakifBank wygrał 25:22, ostatni punkt zdobyła Gabi. Paola Egonu nie wystarczyła. VakifBank wygrywa kolejną partię Przed rokiem w Weronie obie drużyny stworzyły pasjonujące widowisko, które zakończyło się zwycięskim tie-breakiem Imoco. W tym sezonie włoski zespół miał ułatwioną drogę do finału - na skutek wykluczenia rosyjskich drużyn awansował do niego wprost po ćwierćfinale. VakifBank zaczął fazę pucharową od porażki z Developresem Bella Dolina Rzeszów, potem w półfinale potrzebował tzw. złotego seta do wyeliminowania Fenerbahce Stambuł. Turczynki napędzone wygraną partią kolejną rozpoczęły z dużym animuszem. W pierwszych minutach utrzymywały dwupunktową przewagę. Powiększyło ją kolejne efektowne zbicie Gabi i blok przy ataku Kathryn Plummer. Sygnał do odrabiania strat dała Egonu. Włoska atakująca najpierw zdobyła punkt zagrywką, po chwili wykończyła kontratak na prawym skrzydle. Różnica stopniała do zaledwie punktu. Końcówka ponownie należała jednak do Turczynek. Ważną akcję skończyła Haak, sytuacji nie zmieniła przerwa na żądanie trenera Imoco Daniele Santarellego. Nie pomógł nawet kolejny as serwisowy Egonu, zespół z Turcji wygrał 25:21. CZYTAJ TEŻ: Selekcjoner Polaków może stracić posadę. Zaskakujący następca Imoco Conegliano zdetronizowane. VakifBank wygrywa po raz piąty Obie drużyny w ostatnich latach zdominowały kobiecą siatkówkę. Zmierzyły się m.in. w finale Klubowych Mistrzostw Świata, w którym lepsza - ponownie w tie-breaku - okazała się drużyna ze Stambułu. Postawione pod ścianą Włoszki w trzecim secie prowadziły z rywalkami wyrównaną walkę. Turczynkom nie brakowało jednak efektownych zagrań, jak kolejne bloki przy ataku Plummer. Pomogły im też świetne zagrywki Haak. Po autowym ataku Egonu VakifBank prowadził już 14:11 Zawodniczki z Conegliano podjęły jednak jeszcze walkę. Po świetnej obronie Wołosz doprowadziły do remisu 17:17. W końcu mylić zaczęły się też rywalki, przypomniała o sobie Egonu. To po jej ataku Imoco wygrało 25:23. Porażka w trzecim secie początkowo zachwiała siatkarkami VakifBanku. Rywalki rozpoczęły zaś kolejną partię koncertowo. Szybko swój trzydziesty punkt tego wieczoru zdobyła Egonu, a Imoco wypracowało zaliczkę pięciu "oczek". Tyle że przewaga posypała się jak domek z kart, po chwili na tablicy wyników pojawił się remis 10:10. Set się wyrównał, Turczynki wyraźnie odżyły. Po asie serwisowym Haak odskoczyły na dwa punkty. Siatkarki Imoco znów zaczęły częściej się mylić. Gdy świetnie w kontrataku spisała się Zehra Gunes, drużyna ze Stambułu prowadziła już 22:18. Rozpędzone Turczynki szybko doprowadziły sprawę do końca, wygrywając 25:21. VakifBank zwyciężył w Lidze Mistrzyń po raz piąty. Dzięki temu stał się najbardziej utytułowaną drużyną w historii Ligi Mistrzyń. Poprzednio Turczynki cieszyły się z triumfu w 2018 roku. Imoco kończy sezon z mistrzostwem, pucharem i Superpucharem Włoch. A. Carraro Imoco Conegliano - VakifBank Stambuł 1:3 (22:25, 21:25, 25:23, 21:25) Conegliano: Egonu, Folie, Plummer, Wołosz, De Kruijf, Sylla - De Gennaro (libero) oraz Gennari, Caravello, Courtney, Vuchkova VakifBank: Haak, Gunes, Bartsch-Hackley, Ozbay, Ogbogu, Gabi - Aykac (libero) oraz Boz, Senoglu, Gulubay CZYTAJ TEŻ: Wspaniały gest polskiej siatkarki. "Zróbmy razem coś dobrego"