Partner merytoryczny: Eleven Sports

Polak oficjalnie pożegnał się z gigantem. Liczył na więcej. „Jest niedosyt”

Sezon 2023/24 w PlusLidze należał do Jastrzębskiego Węgla. Ekipa z województwa śląskiego wygrała rundę zasadniczą, a następnie pokazała moc w fazie play-off i obroniła mistrzostwo wywalczone przed rokiem. Do pełni szczęścia siatkarzom oraz kibicom zabrakło triumfu w Lidze Mistrzów. „Pomarańczowi” znów nie dali rady w finale. Do tego spotkania wrócił na moment Rafał Szymura, który opuszcza drużynę po czterech latach świetnej gry. „Jest niedosyt” – przyznał wprost przed klubową kamerą.

Rafał Szymura (pierwszy z prawej) i koledzy z Jastrzębskiego Węgla/Grzegorz Wajda/REPORTER/Reporter

Jastrzębski Węgiel należy już nie tylko do czołowych polskich klubów. O sile zespołu z województwa śląskiego zaczynają przekonywać się nawet największe europejskie marki. Podopieczni Marcelo Mendeza w ostatnich dwóch sezonach meldowali się w finale Ligi Mistrzów. Zawsze inne ekipy stawały jednak na przeszkodzie. W zeszłym roku lepsza okazała się ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Niedawno zakończona edycja padła natomiast łupem Itasu Trentino. Włosi do pojedynku przystąpili podrażnieni po tym jak zajęli czwarte miejsce w rozgrywkach w swojej ojczyźnie i wyszli na boisko niesamowicie zmotywowani. Efekt? Gładkie 3:0. Polacy stawiali się im tylko momentami.

"Uważam, że zawiodła sfera mentalna. Zabrakło czasu, aby na nowo przeładować emocje. Było wiele sytuacji, w których zawodnicy sobie przeszkadzali przy odbiciu piłki, zderzali się ze sobą na boisku, przebijali piłki w sposób, w który zazwyczaj tego nie czynią" - skomentował postawę Jastrzębskiego Węgla Ireneusz Mazur na łamach siatka.org.

Wygrali mistrzostwo Polski, ale czują niedosyt. Finał Ligi Mistrzów nie poszedł po ich myśli

W Polsce, jak wspominaliśmy wcześniej, Tomasz Fornal i spółka z reguły prezentowali się wyśmienicie. Równa gra dała im pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej, a następnie złoty medal mistrzostw kraju. Nie oznacza to jednak, że za "Pomarańczowymi" sezon idealny. Zwłaszcza Rafał Szymura czuje, iż wraz z kolegami mógł dorzucić do gabloty coś więcej. Przyznał to w rozmowie dostępnej na kanale klubowym w serwisie YouTube.

Z jednej strony wygraliśmy mistrzostwo Polski. To cieszy, jest fajne uczucie. Z drugiej strony przegraliśmy Superpuchar, Puchar Polski oraz niedawny mecz w Turcji. Cieszymy się z tego, że byliśmy w każdym finale jaki był możliwy, ale jest też taki niedosyt, że więcej mogliśmy wygrać w tym sezonie

~ oznajmił przyjmujący

Rafał Szymura w sezonie 2023/24 był jednym z najlepszych siatkarzy Jastrzębskiego Węgla, w którym grał nieprzerwanie przez cztery lata. To jednak koniec jego przygody z tym zespołem. "Zawsze mówiłem, że czuję się tutaj jak w domu. Mieszkam w Rybniku, jestem ze Śląska. Czułem się dobrze. Taki jest po prostu los sportowca. (...) Stworzyliśmy bardzo zgraną grupę. Oczywiście były jakieś uzupełnienia składu, lecz trzon drużyny był mocny. Był mocny mental i razem pociągnęliśmy to w dobrą stronę. Ten czas będę wspominał dobrze" - dodał w dalszej części wywiadu.

To do nich ma dołączyć Rafał Szymura. Pomoże w powrocie na szczyt?

Oficjalne potwierdzenie jeszcze nie nadeszło, ale Rafał Szymura w przyszłorocznych zmaganiach ma wrócić do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Niedawni dominatorzy Ligi Mistrzów mają za sobą nieudaną kampanię 2023/24. Ekipa z Opolszczyzny nie awansowała w PlusLidze nawet do fazy play-off dla najlepszych ośmiu drużyn. Działacze zdają sobie z tego sprawę, że siatkarze nie mogą powtórzyć tego typu sezonu.

Rafał Szymura - najlepsze akcje z Plusligi 2023/2024. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla/MATEUSZ BIRECKI/NurPhoto/AFP
Rafał Szymura (pierwszy z prawej) w barwach Jastrzębskiego Węgla. Obok Tomasz Fornal i Norbert Huber/Grzegorz Wajda/REPORTER/East News
Jastrzębski Węgiel/Piotr Matusewicz/East News/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem