Podopieczni Daniela Castellaniego z "Trójkolorowymi" grali ostatnio w Gdyni w eliminacjach mistrzostw świata i gładko wygrali 3:0. To było jednak zupełnie inne spotkanie, gdyż obie drużyny przystępowały do niego mając zapewniony awans. Lepiej czwartkowy mecz rozpoczęli nasi zawodnicy, których podstawowy skład nie różnił się od tego, jaki Argentyńczyk wystawił dwa tygodnie temu. Nasi reprezentanci wyszli na prowadzenie 5:2, ale podopieczni Phillipe'a Blaina powoli odrabiali straty doprowadzając do remisu po siedem po bloku na Michale Bąkiewiczu. O losach seta zadecydował jego środek, gdy Francuzi od stanu 11:13 wyszli na 18:13. Stało się to za sprawą dobrych zagrywek Yannicka Bazina, które sprawiały sporo problemów naszym przyjmującym, przez co Paweł Zagumny miał utrudnione zadanie na rozegraniu. Polacy nie byli w stanie odrobić pięciopunktowej straty, mimo że Castellani dokonał zmian wprowadzając Jakuba Jarosza za Piotra Gruszkę i Michała Ruciaka za Bartosza Kurka. Jak się później okazało wejście Jarosza było bardzo dobrym posunięciem selekcjonera reprezentacji Polski. Drugi set rozstrzygnął się na jego początku. Tym razem to Polacy "odskoczyli" na kilka punktów (9:4), a w głównej roli wystąpił polski blok, który m.in. dwa razy potrafił powstrzymać atakującego rywali Antonina Rouziera. Wszystkim z pewnością zaimponował Bąkiewicz, który w jednej z akcji (na 19:14) zaatakował lewą ręką! Następna partia była bardzo wyrównana. Żadna z drużyn nie potrafiła wyjść na wyższe prowadzenie niż trzy "oczka". O zwycięstwie naszych siatkarzy zadecydowała tym razem końcówka seta. Przy stanie po 22 co prawda Jarosz i Marcin Możdżonek zostali podbici, ale Rouzier zaatakował w aut. Za chwilę Castellani dokonał zmiany wprowadzając na podwyższenie bloku Piotra Nowakowskiego za Jarosza. I to był strzał w "dziesiątkę". Razem z Danielem Plińskim dwa razy zablokował Rouziera! Po wyrównanym początku czwartej partii Polacy zaczęli wykazywać swoją wyższość. Dobrze grał Jarosz, który nie tylko celnie atakował, ale również przydawał się w bloku. Francuzi co prawda obronili dwie piłki meczowe po ataku Rouziera i pomyłce Kurka z drugiej linii, ale po chwili Olivier Kieffer zaserwował w siatkę kończąc ten pojedynek. Kolejnymi przeciwnikami Polaków w pierwszej fazie grupowej będą Niemcy (piątek) i gospodarze turnieju, czyli Turcy (sobota). Polska - Francja 3:1 (18:25, 25:17, 25:22, 25:18) Polska: Paweł Zagumny, Michał Bąkiewicz, Daniel Pliński, Piotr Gruszka, Bartosz Kurek, Marcin Możdżonek, Piotr Gacek (libero) oraz Jakub Jarosz, Michał Ruciak, Piotr Nowakowski. Francja: Yannick Bazin, Stephane Antiga, Romain Vadeleux, Antonin Rouzier, Guillaume Samica, Oliver Kieffer, Hubert Henno (libero) oraz Samuel Tula, Eduoard Rowlandson, Jean-Stephane Tolar. Niemcy - Turcja 3:2 (26:24, 23:25, 25:22, 30:32, 15:13) TU PROWADZILIŚMY RELACJĘ NA ŻYWO GALERIA ZDJĘĆ Z MECZU POLSKA - FRANCJA Zobacz także: Polacy zagrali bardzo zespołowo