Polacy są jednym z faworytów siatkarskiego turnieju podczas Uniwersjady w Chengdu. W kadrze prowadzonej przez trenera Dariusza Luksa znalazło się między innymi czterech zawodników z szerokiego składu pierwszej reprezentacji ogłoszonej w kwietniu przez Nikolę Grbicia. To Michał Gierżot (przyjmujący), Mateusz Poręba (środkowy bloku), Kamil Szymura (libero) i Dawid Dulski (atakujący). W pierwszym meczu z Portugalią trzech z nich było w podstawowym składzie, a Dulski wchodził na zmiany. Polacy rozbili rywali 3:0, a rywale zdobyli zaledwie 47 punktów. Spośród biało-czerwonych najlepiej punktował Gierżot (16), a Dulski i Poręba zdobyli po osiem. Polacy nie zostawili żadnych złudzeń W turnieju siatkarskim na Uniwersjadzie w Chengdu startuje 16 drużyn podzielonych na cztery grupy. Po dwie najlepsze wychodzą do fazy pucharowej. Rywalami Polaków oprócz Portugalii i Hong Kongu jest jeszcze Korea Południowa. Poniedziałkowa wygrana gwarantowała biało-czerwonym ćwierćfinał. Rywal wydawał się bardzo łatwą przeszkodą, bo w pierwszym meczu grupowym z Koreą Południową przegrał 0:3, a zdobył jeszcze mniej punktów (44 punkty) niż Portugalia z Polską. I rzeczywiście od początku siatkarze trenera Luksa nie pozostawiali im złudzeń. Brylował Gierżot - po jego serwisie prowadzili już 14:3. W pewnym momencie siatkarze Stali Nysa miał tyle samo zdobytych punktów serwisem (trzy), co po atakach. Rywale nie byli w stanie w żadnym elemencie dorównać Polakom. Po bloku Dawida Wocha było 21:7. Na początku drugiego seta Polacy wygrywali 3:0, ale rywalom udało się odrobić straty (6:6). To był jedyny słabszy moment, bo za chwilę biało-czerwoni odzyskali przewagę i zaczęli ją jeszcze powiększać. Po sprytnym ataku Łukasza Kozuba wygrywali 15:8. Trener Luks dokonywał kolejnych zmian i zagrali prawie wszyscy siatkarze. Polska prowadziła już 2:0, choć rywale w drugiej partii zdobyli nawet 19 punktów. Zaskakujący był początek trzeciego seta, bo to rywale wygrywali 3:0. Polacy szybko się pozbierali i po ataku Poręby prowadzili 5:4. Gra była jednak bardziej zacięta, a po tym jak biało-czerwoni dwa razy zablokowali rywali a Gierżot dołożył asa, ich przewaga urosła do czterech punktów. Poźniej jeszcze ją zwiększyli, pewnie wygrali i jako pierwsi zapewnili sobie awans do ćwierćfinałów Letniej Uniwersjady. Polska - Hong Kong 3:0 (25:11, 25:19, 25:14) Polska: Kozub, Sasak, Gierżot, Kogut, Woch, Poręba oraz Szymura (libero), Magnuszewski, Czyżowski, Dulski, Abramowicz, Krysiak.