Partner merytoryczny: Eleven Sports

Polacy dokonali cudu. Rywale wzywają na pomoc najlepszego gracza XX wieku

Olimpijski półfinał Polska - USA będziemy wspominać z dreszczem emocji jeszcze przez lata. W epickim boju "Biało-Czerwoni" pokonali Amerykanów 3:2 i po 48 latach awansowali do finału IO. W obozie rywali to było zamknięcie rozdziału. Wkrótce potem z posadą selekcjonera po 11 latach pożegnał się John Speraw. Jego następca jest już znany. Został nim legendarny Karch Kiraly, ogłoszony najlepszym siatkarzem XX wieku.

Marcin Janusz (z lewej) i Bartosz Kurek doskonale znają smak triumfu nad ekipą USA
Marcin Janusz (z lewej) i Bartosz Kurek doskonale znają smak triumfu nad ekipą USA/AFP

Nigdy nie można się poddawać i to nie jest wyświechtany frazes. Nawet jeśli nie idzie na boisku, w życiu, nie bać się, że się poniesie porażkę. Dokonaliśmy niemożliwego, jakbyśmy zdecydowali, że dziś nie przegramy i tak się zdarzyło - te słowa na antenie Eurosportu wypowiedział lider naszej kadry, Bartosz Kurek.

Po porywającym spotkaniu "Biało-Czerwoni" pokonali USA 3:2, w tie-breaku wykorzystując dopiero czwartą piłkę meczową. Wcześniej przegrywali 1:2 i długimi fragmentami byli tłamszeni przez rywali również w czwartym secie. Do tego doszły kontuzje Pawła Zatorskiego i Marcina Janusza

Amerykanie otwierają nowy rozdział. Legendarny Karch Kiraly przejmuje kadrę siatkarzy

Ostatecznie to Polacy awansowali do wielkiego finału po 48 latach wyczekiwania. W starciu o złoto ulegli Francuzom. Lepiej w ostatnim meczu turnieju poradzili sobie Amerykanie, którzy wykazali wyższość nad reprezentacją Włoch i sięgnęli po brąz.

Było to jednak dla nich spore rozczarowanie. Nie ukrywali, że do Paryża lecą po tytuł. To miało być ukoronowanie karier kilku zaawansowanych wiekowo zawodników. Wiedzieli, że w takim zestawieniu kadrowym w IO nigdy więcej nie wystąpią.

- Nie przyjechaliśmy tutaj tylko po to, wziąć udział w sportowej imprezie. Przyjechaliśmy, aby wygrać. I dlatego jestem mocno zawiedziony. Igrzyska odbywają się tylko raz na cztery lata. To sprawia, że wspaniale jest na nich wygrywać, i rozdziera serce, gdy się przegrywa - mówił wówczas selekcjoner John Speraw.

Pod koniec września Speraw pożegnał się z posadą. Funkcję szefa kadry, sprawowaną przez 11 lat, zamienił na obowiązki prezesa i dyrektora generalnego amerykańskiej federacji. To jego zadaniem było znalezienie godnego następcy.

W czwartek ogłoszono, że wybór padł na Karcha Kiraly'ego. 63-letni szkoleniowiec od 2012 roku prowadził żeńską reprezentację USA. Zdobył z nią srebrny medal olimpijski w Paryżu, a wcześniej złoty w Tokio i brązowy w Rio de Janeiro. Teraz otwiera zupełnie nowy rozdział kariery.  

Kiraly to pierwszy zawodnik w historii, który został mistrzem olimpijskim w siatkówce oraz w siatkówce plażowej. W hali triumfował w Los Angeles (1984) i w Seulu (1988), na piasku był członkiem złotej drużyny w Atlancie (1996). W plebiscycie FIVB został uznany najlepszym siatkarzem XX wieku

Amerykanie zajadający się przekąskami podczas przerwy w trakcie meczu Polska - USA. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
John Speraw/AFP
John Speraw w rozmowie z Matthew Andersonem, wieloletnim liderem amerykańskiej kadry /AFP
Karch Kiraly/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem