Zarówno siatkarze z Gdańska, jak i z Radomia mają za sobą już 12 rozegranych potyczek w PlusLidze. To akurat w bieżącym sezonie ogromna rzadkość, ponieważ niemal w każdej drużynie zdarzają się zarażenia koronawirusem i mecze są przekładane. Znacznie lepszym bilansem spotkań mogą pochwalić się podopieczni Michała Winiarskiego, którzy plasują się na trzecim miejscu w tabeli z dorobkiem 22 punktów. Trefl wygrał cztery spotkania z rzędu, z czego ostatnie trzy bez straty seta. Zwycięska seria gdańszczan trwa od 3 listopada, kiedy uporali się z VERVĄ Warszawa Orlen Paliwa (3:2). Następnie nic do powiedzenia nie mieli siatkarze Ślepska Malow Suwałki, Aluronu CMC Warty Zawiercie oraz Asseco Resovii Rzeszów. Michał Winiarski zdaje sobie sprawę, że jego zespół radzi sobie naprawdę solidnie, ale szanuje przyjezdnych z Radomia i nie spodziewa się w Ergo Arenie łatwej przeprawy. - Spodziewam się bardzo ciężkiego meczu. Z pewnością podążamy w kierunku dobrej gry, można wręcz powiedzieć, że jesteśmy na lekkiej fali wznoszącej. Radom miał swoje problemy, natomiast wraca już Dawid Konarski. My jednak gramy u siebie i mam nadzieję, że potwierdzimy swoją dobrą dyspozycję w tym meczu - powiedział szkoleniowiec gdańszczan. Gdzie zatem Cerrad Enea Czarni powinni szukać pozytywów, skoro przyjeżdżają na teren ekipy znajdującej się we właściwej formie? A mianowicie w osobie Dawida Konarskiego. Doświadczony atakujący jako jedyny w drużynie zmagał się z koronawirusem, równocześnie leczył też kontuzję stawu skokowego. Pauzował od 20 października, a wrócił na parkiet dopiero w ostatnim meczu z Indykpolem AZS Olsztyn (1:3). Teraz trener Robert Prygiel również będzie miał go do dyspozycji. Pomimo rozegranych 12 spotkań, radomianie zajmują dopiero jedenastą lokatę. Trefl w obecnych rozgrywkach już raz zmierzył się z Cerradem Eneą Czarnymi - 20 września na Mazowszu lepsi okazali się gdańszczanie (3:0). Michał Winiarski wtedy podkreślał, że jego zespół nie był w pełni gotowy na początek sezonu po zaledwie trzech i pół tygodnia treningów. Nie przeszkodziło jednak to w zagraniu koncertowego spotkania. Statuetkę MVP otrzymał Mariusz Wlazły. Transmisja sobotniego meczu w Polsacie Sport. Początek o godzinie 17:30.