Zespół Marka Kardosa potrafił tylko w pierwszym secie "nastraszyć" znakomicie dysponowanych mistrzów Polski. Bełchatowianie rozpoczęli ospale, ale szybko do walki poderwał ich Mariusz Wlazły. To on odegrał na parkiecie przed własną publicznością wiodącą rolę i poprowadził klubowych wicemistrzów świata do wygranej. Skra wróciła na pierwsze miejsce w tabeli, ale prawdopodobnie straciła na najbliższe spotkania (w czwartek z Asseco Resovią i w niedzielę z Zaksą Kędzierzyn-Koźle - oba zaległe) Marcina Możdżonka. Środkowy polskiej reprezentacji doznał przypuszczalnie skręcenia stawu skokowego, ale dokładna diagnoza zostanie postawiona po szczegółowych badaniach. Nowy trener Włoch Lorenzo Bernardi nie ma przed sobą łatwego zadania. Siatkarze Jastrzębskiego Węgla ponieśli piątą porażkę z rzędu i w tabeli są na odległej ósmej pozycji. W 14. kolejce ulegli we własnej hali, krytykowanej ostatnio przez własnego szkoleniowca Krzysztofa Stelmacha, Zaksie Kędzierzyn-Koźle 0:3. Łatwe zwycięstwo odniosła też AZS Politechnika Warszawska. Podopieczni Radosława Panasa po raz kolejny udowodnili, że są w bardzo wysokiej formie, a ich gra jest niezwykle poukładana. Pierwsze skrzypce w spotkaniu z Delectą Bydgoszcz 3:0 odegrał Zbigniew Bartman. Większych problemów z triumfem nie mieli także siatkarze Asseco Resovii, którzy w Kielcach pokonali beniaminka Fart 3:1. Najbardziej zacięty pojedynek stoczyły dwie ostatnie drużyny z tabeli. Pomimo wygranej 3:2 Indykpol AZS UWM Olsztyn nie zdołał przeskoczyć Pamapolu Wielton Wieluń i nadal zamyka tabelę PlusLigi. Wyniki 14. kolejki PlusLigi: PGE Skra Bełchatów - Tytan AZS Częstochowa 3:1 (19:25, 25:22, 25:14, 27:25) Fart Kielce - Asseco Resovia 1:3 (16:25, 16:25, 30:28, 18:25) Jastrzębski Węgiel - Zaksa Kędzierzyn-Koźle 0:3 (21:25, 18:25, 28:30) Pamapol Wielton Wieluń - Indykpol AZS UWM Olsztyn 2:3 (25:20, 20:25, 25:20, 23:25, 13:15) AZS Politechnika Warszawska - Delecta Bydgoszcz 3:0 (25:21, 25:22, 25:21)