"Kiedy zaczynaliśmy budować drużynę na następny sezon, Muzaj był moim pierwszym wyborem. Uważam, że jest to jeden z najbardziej perspektywicznych graczy nie tylko w Polsce, ale też w Europie. Chcę, żeby w Gdańsku jeszcze mocniej się rozwinął, stale podnosił swoje umiejętności, a dla drużyny zdobywał jak najwięcej punktów. Jest to świetny atakujący, który będzie bardzo ważnym ogniwem naszego zespołu" - skomentował na klubowej stronie trener Trefla Andrea Anastasi. Muzaj podpisał z gdańskim klubem roczny kontrakt. "Praca z trenerem Anastasim to moje marzenie, odkąd objął on reprezentację Polski. Słyszałem o nim dużo dobrego i jestem pewien, że pomoże mi w rozwoju. Bardzo się też cieszę z przeprowadzki do Gdańska, bo czułem, że potrzebuję takiej zmiany. Nigdy nie miałem okazji mieszkać nad morzem, a bardzo lubię to otoczenie" - tłumaczył Nowy nabytek Trefla jest wychowankiem Gwardii Wrocław, z której w 2012 roku trafił do PGE Skry. Z bełchatowianami sięgnął po mistrzostwo kraju oraz brązowy medal MP, a także Superpuchar Polski. Po trzech sezonach przeniósł się do Jastrzębskiego Węgla, z którym w sezonie 2016/2017 stanął na najniższym stopniu podium. W minionych rozgrywkach ekipa z Górnego Śląska uplasowała się piątej pozycji, a mierzący 207 cm siatkarz został trzecim najlepiej punktującym i atakującym zawodnikiem ekstraklasy. Zmiennikiem Muzaja będzie młodszy o trzy lata i wyższy o centymetr Kewin Sasak, który jest wychowankiem MKS MDK Warszawa, a w ostatnim sezonie występował w pierwszoligowym Ślepsku Suwałki. Niebawem do zespołu powinien także dołączyć drugi rozgrywający PGE Skry Bełchatów Marcin Janusz.Poza Schulzem z Trefla odeszli wszyscy obcokrajowcy, czyli rozgrywający TJ Sanders i atakujący Bradley Gunter z Kanady oraz amerykański środkowy Daniel McDonnell. Z gdańską drużyną mają się także pożegnać przyjmujący Artur Szalpuk i Mateusz Mika. Ostatni zapewne trafi do Asseco Resovii Rzeszów, a Szalpuk powinien wrócić do PGE Skry Bełchatów.