Transfer Clevenota to niewątpliwie jeden z najciekawszych ruchów transferowych w ostatnim okienku. Od jakiegoś czasu zawodnik prezentuje dobrą formę, będąc m.in. podstawowym zawodnikiem reprezentacji Francji, a także od kilku lat występując we włoskiej Serie A. Niedawno 27-latek miał duży wkład w zdobycie przez "Trójkolorowych" olimpijskiego złota. Zadowolony z pozyskania zawodnika jest Adam Gorol. - Dołączył do nas podstawowy reprezentant Francji i aktualny mistrz olimpijski, Trevor Clevenot. Jest to gracz o dużym potencjale i wysokich umiejętnościach siatkarskich, który może nam pomóc w realizacji celów sportowych na nadchodzący sezon - na stronie klubowej powiedział prezes klubu. - Jestem przeszczęśliwy, że będzie mi dane zagrać w tym klubie i mam nadzieję, że przed nami dobry sezon. Bardzo cieszę się z dołączenia do reprezentacyjnych kolegów. Dobrze nam się razem grało w kadrze Francji, a teraz wierzę, że przed nami ciekawy sezon ligowy - stwierdził z kolei siatkarz. Transfer "last minute" Wcale jednak nie musiało dojść do opisywanego transferu. Tuż po zwycięstwie w mistrzostwach Polski Jastrzębski Węgiel miał inne plany na budowę składu. Na przyjęcie pozyskano Tine Urnauta - jednego z liderów reprezentacji Słowenii. Obie strony podpisały już kontrakt i wydawało się, że nic nie stoi na przeszkodzie, by Urnaut po latach ponownie pojawił się na polskich parkietach. Sytuacja nagle zmieniła się o 180 stopni. Doświadczony Słoweniec otrzymał ofertę z gatunku "nie do odrzucenia" z Zenita Sankt Petersburg. Siatkarz wybrał rosyjską ofertę, dlatego rozwiązał umowę z JW. Polski klub musiał zatem poszukać nowej opcji. Na szczęście dla mistrza Polski "do wyjęcia" był Clevenot. Francuski zaciąg Przyjmujący to trzeci zawodnik z Francji, który zasilił skład drużyny z Jastrzębia-Zdroju. Wcześniej umowy podpisali Benjamin Toniutti oraz Stephen Boyer. Obaj brali czynny udział w sukcesie reprezentacji na Igrzyskach Olimpijskich. To nie jedyne transfery wykonane przez klub. Mimo zdobycia mistrza Polski zespół został mocno przebudowany. Nowymi członkami JW zostali jeszcze m.in. Dawid Dryja i Jan Hadrava. Te nazwiska potwierdzają, że jastrzębianie znów celują w złoto i to nie tylko na polskim podwórku.