Siatkarze Projektu Warszawa kontynuują fatalną passę porażek w Plus Lidze. Sobotnia przegrana na własnym parkiecie w hali Torwar z Asseco Resovią Rzeszów 1-3, była piątą z rzędu. Do porażek w lidze dochodzą też te w Lidze Mistrzów. Kibice zespołu ze stolicy zdążyli się już jednak w ostatnim czasie przyzwyczaić do słabszej formy swojej drużyny, na której tylko częściowe usprawiedliwienie działa fakt, że z kontuzjami zmagają się czołowi siatkarze drużyny, Bartosz Kwolek i Piotr Nowakowski. Ekipa prowadzona przez Andreę Anastasiego systematycznie obsuwa się w ligowej tabeli. Po porażce z Resovią warszawianie spadli na siódme miejsce w tabeli. Wszystko wskazuje na to, że dzięki punktom wywalczonym na początku sezonu Projekt zdoła jednak awansować do fazy play-off. Zdecydowanie więcej powodów do zadowolenia mają obecnie kibice zespołu z Rzeszowa. W Warszawie rzeszowianie byli lepsi od gospodarzy niemal w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Dzięki pewnej wygranej nad Projektem, Asseco Resovia awansowała z siódmej na piątą pozycję w tabeli Plus Ligi. Plus Liga. Projekt-Asseco Resovia. Maciej Muzaj: Na pierwszego seta nie wyszliśmy - To na pewno nie był dla nas najłatwiejszy mecz. Drużyna Projektu jest co prawda osłabiona brakiem kilku zawodników i to nam trochę pomogło wygrać to spotkanie, ale przez cały czas musieliśmy być skoncentrowani. Na pierwszego seta chyba nie wyszliśmy jeszcze z szatni. Nie potrafiliśmy skutecznie wykończać akcji w ataku, punkty nam uciekały i ostatecznie przegraliśmy pierwszą partię. Od początku drugiego seta już się bardziej sprężyliśmy i pokazaliśmy swoją obecnie najlepszą siatkówkę na jaką nas stać. Po wygranym secie i doprowadzeniu do remisu rozpędziliśmy się, złapaliśmy regularność, nie pozwoliliśmy już zespołowi z Warszawy nas dogonić. Potem gra toczyła się pod nasze dyktando i dociągnęliśmy korzystny dla nas wynik już do końca meczu - mówi nam Maciej Muzaj. Złożona z wielu gwiazd Asseco Resovia wreszcie zaczyna prezentować coraz lepszą grę. Jeśli forma będzie w dalszym ciągu zwyżkować, nie wykluczone, że rzeszowianie sporo namieszają w końcówce sezonu, w kontekście walki o medale. Plus Liga. Maciej Muzaj: Naszym celem mistrzostwo Polski - Mimo zwycięstwa z Projektem na pewno mamy jeszcze wiele elementów do poprawy. Za tydzień czeka nas u siebie mecz z Bełchatowem i chcemy go wygrać. Zamierzamy zdobywać punkty w każdym spotkaniu. Cieszymy się, że w Warszawie straciliśmy tylko jednego seta i ostatecznie wyjeżdżamy ze stolicy z kompletem trzech oczek. Zbyt dużo punktów uciekło nam już w tym sezonie, zupełnie niepotrzebnie. Przed play-offami chcielibyśmy być jak najwyżej w tabeli. Może zabrzmi to górnolotnie, ale naszym celem jest zdobycie mistrzostwa Polski. Chcemy do tego dojść małymi krokami - zakończył atakujący Asseco Resovii. Rozmawiał w Warszawie Zbigniew Czyż