Do półfinału awansował także Jastrzębski Węgiel. Mistrzowie Polski po raz trzeci pokonali Mostostal Azoty Kędzierzyn- Koźle, wygrywając na wyjeździe 3:1. Mostostal, po dwóch porażkach w Jastrzębiu, musiał wygrać u siebie, aby przedłużyć swoje szanse na wejście do "czwórki". Już pierwszy set pokazał jednak, że drużynie wielokrotnych mistrzów Polski o pokusić się o zwycięstwo z gośćmi z Jastrzębia będzie bardzo trudno. Po w miarę wyrównanym początku Mostostal zaczął popełniać błędy w ataku i zagrywce, a blok Jastrzębia bezlitośnie zatrzymywał atakujących gospodarzy. Goście, po punktowej zagrywce Pavla Chudika, doprowadzili do stanu 14:24, a seta kiwką zakończył Jose Rivera. Drugi set to od początku lepsza postawa Mostostalu. W drużynie gospodarzy dobrą partię rozgrywał wprowadzony za Arkadiusza Olejniczaka Rafał Musielak. W końcówce, po asie Tomasza Kmeta, Mostostal objął dwupunktowe prowadzenie, którego nie oddał do końca seta. Decydująca o końcowym wyniku okazała się trzecia partia. Po początkowym, kilkupunktowym prowadzeniu gości Mostostal wyrównał, a po bloku Musielaka na Radosławie Rybaku prowadził 20:18. Potem setową piłkę w górze miał Wojciech Serafin, ale "nadział się" na blok, a ostatnią akcję zepsuł Karol Sramek. Czwarta i ostatnia partia meczu była praktycznie bez historii. Mostostal popełniał błędy w ataku i zagrywce, a w drużynie Jastrzębia świetnie atakował Przemysław Michalczyk. Goście prowadzili już 22:15, Mostostal, po ataku z krótkiej Alaksandra Januszkiewicza i aucie Rybaka, zmniejszył przewagę do czterech punktów, ale skuteczny atak Grzegorza Nowaka dał Jastrzębiu zwycięstwo i awans do półfinału. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego awansu. W przekroju sezonu dzisiejszy mecz był na pewno najbardziej nerwowy. Trzeci set był decydujący. Wygraliśmy go, bo Kędzierzyn sam popełniał błędy. U nas w decydujących momentach bardzo dobrze zagrał libero Paweł Rusek - powiedział po meczu trener Jastrzębia Igor Prielożny. - Gratuluję zwycięzcom, walczyliśmy, ale Jastrzębie ma bardzo dobry zespół. W naszych potyczkach mieliśmy małe sukcesy - np. w Pucharze Polski, ale w ważnych momentach zawodziliśmy w końcówkach. Teraz będziemy walczyć o piąte miejsce - podsumował trener Mostostalu Rastislav Chudik. Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 1:3 (14:25, 25:23, 28:30, 20:25) Stan playoffs 3-0 dla Jastrzębskiego Węgla. Mostostal: Lipiński, Olejniczak, Stancelewski, Kmet, Serafin, Gromadowski, Kubica (libero) oraz Sramek, Musielak, Januszkiewicz, Kozłowski. Jastrzębski: Chudik, J. Rivera, Pliński, Michalczyk, Rybak, Nowak, Rusek (libero) oraz Kurian, Pilarz, V. Rivera. Polska Energia Sosnowiec - Pamapol AZS Domex Częstochowa 1:3 (22:25, 25:22, 19:25, 18:25) Stan playoffs 3-0 dla Pamapolu. Resovia - Skra Bełchatów 2:3 (25:27, 25:22, 25:13, 18:25, 9:15) Stan playoffs 3-0 dla Skry. AZS Politechnika Warszawa - PZU AZS Olsztyn 0:3 (21:25, 22:25, 18:25) Stan playoffs 3-0 dla PZU AZS.