Sytuacja będzie jasna już około godziny 15.00 w sobotę, kiedy zakończy się najciekawsze spotkanie ostatniej rundy Skra Bełchatów - Mostostal Azoty Kędzierzyn Koźle. Na wieści z Bełchatowa czekać będą siatkarze Pamapolu Domex AZS Częstochowa, którzy w hali Polonia podejmować będą ostatni zespół tabeli AZS PWSZ Nysa. Pozostałe mecze nie mają już istotnego znaczenia dla układu tabeli. Emocje nie będą tak duże, jak wtedy gdy w tabeli było jeszcze sporo znaków zapytania, ale i tak warto wybrać się na mecz, żeby zobaczyć w jakiej dyspozycji znajdują się zawodnicy przed play offami. Program 18. kolejki PLS: KPS Skra Bełchatów SSA - Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle sobota godz. 13.00 (transmisja w TV4) Skra w pełni wykorzystała porażkę "akademików" z Częstochowy w Kędzierzynie i dzięki pewnemu zwycięstwu nad Polską Energią Sosnowiec (3:0) zastąpiła Pamapol na fotelu lidera. Odwdzięczyć się Mostostalowi jednak nie będą mieli okazji (przynajmniej nie teraz). Piotr Gruszka i spółka mają tylko punkt przewagi nad ekipą spod Jasnej Góry i żeby przystąpić do play off z pierwszego miejsca muszą wygrać. Najlepiej za trzy punkty. Przed tygodniem kędzierzynianie odnieśli wspaniałe zwycięstwo (przegrywali już 0:2) i pokazali, że potrafią walczyć i wygrywać z najlepszymi. Jednak w obecnym sezonie siatkarze Rastislava Chudika nie raz pokazali, że po świetnym występie przytrafia im się słabszy mecz. O tym czy dyspozycja Mostostalu jest ustabilizowana przekonamy się w sobotę. A egzaminował będzie nie byle kto. Po tym meczu powinniśmy poznać prawdziwą wartość Mostostalu. Personalnie Skra prezentuje się lepiej. Piotr Gruszka, Andrzej Stelmach, Robert Szczerbaniuk czy Krzysztof Ignaczak to nazwiska dobrze znane kibicom siatkówki w naszym kraju. Dodatkowym atutem na korzyść bełchatowian będzie na pewno własna hala i kibice. Do tego ogromna szansa na zajęcie pierwszego miejsca na zakończenie rundy zasadniczej. Co może przeciwstawić Mostostal? Mieszankę rutyny z doświadczeniem, która z tak dobrym skutkiem zadziałała tydzień temu. Marcel Gromadowski i Arkadiusz Olejniczak to zawodnicy dopiero "na dorobku". Jarosław Stancelewski, Rafał Musielak czy Duszan Kubica to starzy "wyjadacze". - Zespołom z czołowej czwórki Pamapolowi, PZU AZS i Jastrzębskiemu Węglowi 'zabraliśmy' do tej pory po trzy punkty. Skrze na razie urwaliśmy jeden. Żeby pozostali z tego grona nie mieli do nas pretensji, że Bełchatów potraktowaliśmy ulgowo więc nie pozostaje nam nic innego tylko wygrać w sobotę 3:2 - zapowiada drugi trener Mostostalu Andrzej Kubacki cytowany na oficjalnej stronie internetowej PLS. Zapowiada się ciekawe widowisko, które naszym zdaniem nie skończy się w trzech setach. Skra nie wypuści okazji z rąk i wygra. Typ INTERIA.PL - 3:1 Typ Biura Prasowego PZPS - 3:2 Pamapol Domex AZS Częstochowa - AZS PWSZ Nysa sobota godz. 17.00 Przez dwa pierwsze sety spotkania z Mostostalem wszystko toczyło się po myśli częstochowian. Chyba Paweł Woicki z kolegami zbyt szybko uwierzyli w to, że zwycięstwo mają w kieszeni. Znów potwierdziło się, jak ważny jest trzeci set przy prowadzeniu 2:0. Kędzierzynianie złapali wiatr w żagle i to oni zeszli z parkietu w roli zwycięzców w trzeciej partii jak i w całym meczu. "Akademicy" zapomnieli o siatkarskim powiedzeniu - "Jak nie wygrywasz 3:0 to przegrywasz 2:3." Zwycięstwo w Kędzierzynie praktycznie zapewniało częstochowianom pierwsze miejsce. A tak, na prowadzeniu jest Skra. Teoretycznie siatkarze Pamapolu mogą wrócić na fotel lidera, ale już niewiele zależy od nich. Kiedy w hali Polonia w Częstochowie siatkarze Pamapolu i AZS PWSZ Nysa będą rozpoczynać zawody wszystko będzie już jasne. Bez względu na wynik spotkania w Bełchatowie gospodarze nie powinni mieć żadnych kłopotów z pokonaniem Nysy. Przed tygodniem na ławce trenerskiej AZS PWSZ zadebiutował Maciej Jarosz. Z jednej strony debiut okazał się nieudany (porażka 1:3 z PZU AZS Olsztyn), Z drugiej pochwały za urwanie seta jednemu z faworytów rozgrywek. Goście już dawno pogodzili się z tym, że zajmą ostatnie miejsce. Teraz przed Jaroszem i jego siatkarzami najważniejsze jest dobre przygotowanie do gry w barażach i temu będzie służyć sobotni mecz. Typ INTERIA.PL - 3:0 Typ Biura Prasowego PZPS - 3:0 KS Jastrzębski Węgiel SSA - SK Górnik Radlin sobota godz. 17.00 Mecz bez ciężaru gatunkowego. Mistrzowie Polski są zdecydowanym faworytem. Podopieczni Igora Prielożnego mają już praktycznie w kieszeni czwarte miejsce i nie pozostaje im nic innego jak z dobrej strony pokazać się własnej publiczności. Górnik Radlin w decydującym spotkaniu o 8. miejsce (zapewniające pewne utrzymanie w PLS) przegrał z Resovią 0:3. Zawodników Andrzeja Brzezinki czekają baraże o utrzymanie w gronie najlepszych i raczej "górnicy" są już myślami przy tych spotkaniach. Typ INTERIA.PL - 3:0 Typ Biura Prasowego PZPS - 3:0 AKS Resovia Rzeszów - KP Polska Energia SSA Sosnowiec sobota godz. 17.00 Resovia zrealizowała najważniejszy cel postawiony przed sezonem. Utrzymała się w PLS, co przypieczętowała przed tygodniem zwycięstwem z Górnikiem Radlin (3:0). Z Polską Energią Sosnowiec rzeszowianie powinni zagrać dla wspaniałych kibiców i w końcu wygrać w rundzie rewanżowej przed własną publicznością. Wygrana może przyjść łatwiej niż się spodziewają, ponieważ "Kaziki" przyjadą do Rzeszowa w osłabionym składzie bez narzekających na urazy Rafała Cimochowskiego, Bartłomieja Flaka i Bartosza Soroki. - Chcemy pokazać rzeszowskiej publiczności jak najlepszą siatkówkę. Będzie to też dla nas dobry sparing przed play offami. Myślę, że dobrej siatkówki nie zabraknie - powiedział trener sosnowiczan Marian Kardas. Typ INTERIA.PL - 3:1 Typ Biura Prasowego PZPS - 3:1 PZU AZS Olsztyn - AZS Politechnika Warszawska niedziela godz. 15.00 (transmisja w TV4) Zdecydowanym faworytem tego meczu są "akademicy". Olsztynianie zajmują trzecie miejsce w tabeli ze stratą jednego punktu do Pamapolu i dwóch do Skry, czyli teoretycznie mają nawet szansę na pierwszą lokatę. Potrzebują do tego zwycięstwa nad "Inżynierami" (bardzo prawdopodobne) oraz porażki Skry i Pamapolu (mało prawdopodobne). To tylko teoretyczne rozważania. Wszystko wskazuje na to, że Paweł Zagumny i spółka zakończą rundę zasadniczą na trzecim miejscu. Spotkanie z Politechniką będzie dobrą okazją dla Grzegorza Rysia do przećwiczenia różnych wariantów taktycznych. Może szansę pokazania swoich umiejętności dostaną również rezerwowi. Ewentualne zwycięstwo Politechniki w Olsztynie i porażka Mostostalu może sprawić, że zawodnicy Krzysztofa Felczaka zajmą piąte miejsce i unikną w play off konfrontacji właśnie z niedzielnymi przeciwnikami. Zapewne warszawianie woleliby grać z Jastrzębskim Węglem. Końcówka rundy rewanżowej w wykonaniu Politechniki nie nastraja optymistycznie. Trzy porażki z rzędu (m.in. z Resovią i Górnikiem Radlin) i zanosi się na czwartą. Typ INTERIA.PL - 3:1 Typ Biura Prasowego PZPS - 3:0