Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany rozgrywający "akademików" Paweł Zagumny. W pierwszym secie jastrzębianie łatwo wygrali. Po asie serwisowym Dawida Murka prowadzili 4:1, a potem pewnie kontrolowali grę, głównie dzięki skutecznemu blokowi i trudnej zagrywce, z którą olsztynianie mieli spore problemy. Zupełnie odwrotnie wyglądał set drugi. To AZS prowadził 3:0, grał szczelnym blokiem, a w ataku kilka razy błysnął były gracz gospodarzy Grzegorz Szymański. Prawdziwe emocje zaczęły się w trzeciej partii. Włoski szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla Roberto Santilli, mocno przeżywający mecz i nie zgadzający się niektórymi decyzjami sędziów, zdjął marynarkę, poluźnił krawat i nerwowo biegał wzdłuż boiska. Większy dystans zachował trener przyjezdnych Ireneusz Mazur Goście prowadzili cały czas i wykorzystali błędy rywali. W dodatku coraz pewniej w zespole Mlekpolu grał Bjorn Andrae. W czwartym secie jastrzębian do ataku pociągnęli doświadczeni Robert Prygiel i Dawid Murek, wspierani przez młodego Australijczyka Igora Yudina, bez namysłu atakującego z każdej pozycji. Efektem był tie break. W nim mniej błędów zrobili goście i po przepchnięciu piłki ponad siatką przez Michała Ruciaka mogli się cieszyć z wygranej. Po meczu powiedzieli: rozgrywający Mlekpolu Paweł Zagumny: "Mecz był bardzo wyrównany. Chcieliśmy wywalczyć w Jastrzębiu trzy punkty, wyjeżdżamy z dwoma. Gospodarze postawili trudne warunki, na początku grali bardzo trudną zagrywką. Wiedzieliśmy jednak, że cały mecz tak nie będzie". kapitan Jastrzębskiego Węgla Dawid Murek: "Strasznie żałujemy, że nie udało się nam wygrać. Zwłaszcza, że przecież graliśmy przed własną publicznością. Trudno, mamy jeden punkt i walczymy dalej". W drugim środowym spotkaniu Asseco Resovia wygrała z Delectą Bydgoszcz również w pięciu setach. Jastrzębski Węgiel - Mlekpol AZS Olsztyn 2:3 (25:17, 15:25, 21:25, 25:22, 15:17) Jastrzębski Węgiel: N.Iwanow, Jurkiewicz, Yudin, Murek, J.Iwanow, Prygiel, Rusek (libero) oraz Łomacz, Czarnowski, Kamiński, Siezieniewski. Mlekpol AZS Olsztyn: Zagumny, Grzyb, Andrae, Szymański, Ruciak, Możdżonek, Lambourne (libero oraz Tanik Asseco Resovia - Delecta Bydgoszcz 3:2 (25:23, 22:25, 25:27, 25:19, 15:13).