Hitem 5. rundy spotkań jest mecz Jastrzębskiego Węgla z PZU AZS Olsztyn, ale na to spotkanie fani siatkówki muszą poczekać do 24 listopada. Na pierwszy plan sobotnio-niedzielnych zmagań siatkarzy wysuwa się rywalizacja Mostostalu Azoty Kędzierzyn Koźle ze Skrą Bełchatów. W Kędzierzynie spotkają się lider i jedyny niepokonany zespół w PLS czyli Skra z niespodziewanym wiceliderem rozgrywek. Okazję do rehabilitacji po fatalnym występie w Sosnowcu będą mieli zawodnicy Politechniki Warszawa, którzy podejmują beniaminka PLS Gwardię Wrocław. Interesująco zapowiada się również pojedynek w Rzeszowie, gdzie krytykowana Resovia o punkty walczyć będzie z Polską Energią Sosnowiec. Program 5. kolejki PLS: Mostostal Azoty Kędzierzyn Koźle - BOT Skra Bełchatów sobota godz. 13.00 (transmisja Polsat Sport i TV4) Przed sezonem Mostostal był oceniany jako zespół, który może trochę "namieszać", ale chyba nikt nie spodziewał się, że po 4. kolejkach kędzierzynianie będą wiceliderami. Jeszcze nie tak dawno wysoka pozycja tego klubu nie była żadnym zaskoczeniem. Czasy kiedy Mostostal dzielił i rządził w lidze minęły i fani tej drużyny chcieliby żeby jak najszybciej wróciły lata świetności. Trzeba jednak spojrzeć realnie na sytuację. Podopieczni Wojciecha Drzyzgi grali do tej pory z zespołami z dolnych rejonów tabeli. Oczywiście w tych spotkaniach nikt nie oddał kędzierzynianom punktów za darmo. Obecną pozycję zawdzięczają tylko sobie. W konfrontacji z zespołami teoretycznie słabszymi potrafili swoją wyższość udowodnić na boisku. Teraz przed Mostostalem jednak seria spotkań z możnymi ligi. Pierwszymi z "wielkiej czwórki" z którymi zmierzą się kędzierzynianie jest Skra. Obrońcy mistrzowskiego tytułu znakomicie spisują się zarówno w PLS jak i Lidze Mistrzów i zasłużenie zbierają same pochwały. Podopieczni Ireneusza Mazura są jedynym niepokonanym zespołem w PLS, a dodatkowej wartości temu osiągnięciu dodaje odprawienie z kwitkiem głównych konkurentów do złota: PZU ASZ Olsztyn, AZS Częstochowa i Jastrzębskiego Węgla. Bełchatowianie wygrali siedem spotkań z rzędu (w PLS i LM). Po środowym meczu LM z Buducnost Podgoricka Banka (3:1) Krzysztof Stelmach stwierdził, że był to najsłabszy mecz w wykonaniu Skry w tym sezonie. Czyżby mistrzów Polski dopadł kryzys? Klasę mistrza poznaje się po, że potrafi wygrywać ze słabszymi rywalami mimo obniżki formy. W sobotę przekonamy się o klasie Skry. Otrzymamy również odpowiedź na pytanie czy środowy mecz to wynik słabszego dnia bełchatowian, czy też jest to początek kryzysu, który wcześniej czy później musiał nadejść. Trener Mostostalu Wojciech Drzyzga liczy na zmęczenie Skry meczem z Serbami, ale także na to, że rywalizacja z takim rywalem wzmaga dodatkowe pokłady ambicji i waleczności. Zgodnie z zasadą - Bij mistrza!. - Bardzo ważną rolę w tym zespole gra Krzysztof Stelmach. Michał Winiarski i Mariusz Wlazły uwierzyli, że to co robią jest dobre. BOT Skra ma bardzo mocne rezerwy. Jednak mistrz Polski i niepokonany zespół w Lidze Mistrzów wcale nas nie musi przerazić. Przeciwko dobrym drużynom gra się dobrze. Nie mamy nic do stracenia, a możemy stać się sprawcami pierwszej w tym sezonie supersensacji - powiedział Wojciech Drzyzga cytowany na oficjalnej stronie internetowej PLS. Czy w sobotę dojdzie do supersensacji? Naszym zdaniem Skra podtrzyma zwycięską passę, ale gospodarzy stać na "urwanie" przynajmniej seta obrońcom mistrzowskiego tytułu. Typ INTERIA.PL - 1:3 Wózki BT AZS Politechnika Warszawa - Gwardia Wrocław niedziela godz. 15.00 Po fatalnym występie w Sosnowcu (przegrana z Polską Energią 0:3) warszawianie będą chcieli zapewne odzyskać mocno nadszarpnięte zaufanie kibiców. Okazja nadarzy się idealna ponieważ do stolicy przyjedzie beniaminek Gwardia Wrocław. Wrocławianie jak jedyny zespół w PLS nie odnieśli jeszcze zwycięstwa w obecnym sezonie. Co więcej, nie zdobyli nawet punktu. Trudno przypuszczać, żeby ta sytuacja uległa zmianie w niedzielę. Chyba, że... Podopieczni Krzysztofa Felczak podejdą do tego pojedynku z takim samym nastawieniem jak do meczu z Polską Energią. Jednak na miejscu siatkarzy Gwardii nie liczylibyśmy na to. Trener Felczak zapewne przeprowadził męska rozmowę ze swoimi zawodnikami i naszym zdaniem przyniesie ona pozytywny skutek. Typ INTERIA.PL - 3:0 Resovia - Polska Energia Sosnowiec niedziela godz. 15.00 (transmisja Polsat Sport i TV4) Po porażce z Jokerem Piła (1:3) doszło w Resovii do małego trzęsienia ziemi. Zawodnicy i trenerzy wylądowali na "dywaniku" i musieli się tłumaczyć przed zarządem ze słabej postawy w dotychczasowych spotkaniach (Resovia ma na koncie zaledwie jedno zwycięstwo z Mostostalem 3:2). Efektem tych rozmów była zmiana kapitana zespołu. Piotra Łukę, do którego było najwięcej pretensji, zastąpił doświadczony Zbigniew Zieliński. Czy burza w Resovii przyniesie skutek? Może to wpłynąć mobilizująco na zawodników lub też fala krytyki spowoduje, że nerwy spętają ręce i nogi rzeszowian. Trener Jan Such nie wyobraża sobie innego rozwiązania w niedzielę jak zwycięstwo gospodarzy za trzy punkty. Dobrą wiadomością dla fanów Resovii jest to, że w meczu z Polską Energia prawdopodobnie wystąpi już rozgrywający Grzegorz Pilarz, który przez ostatnie tygodnie leczył kontuzję oka. Przed tygodniem popularne "Kaziki" były sprawcami jednej z największych niespodzianek w obecnym sezonie. Podopieczni Mariana Kardasa w trzech setach odprawili Politechnikę Warszawa, co na pewno poprawiło humory w Sosnowcu po serii porażek. Podbudowani tym zwycięstwem sosnowiczanie wcale nie stoją na straconej pozycji w meczu z Resovią. Nie mają nic do stracenia. Jeśli przegrają nikt nie będzie miał do nich większych pretensji. Ewentualne zwycięstwo na pewno przybliży ich do upragnionego celu, jakim jest utrzymanie w gronie najlepszych. Typ INTERIA. PL - 3:1 Jastrzębski Węgiel - PZU AZS Olsztyn mecz przełożony na 24.11.2005 Wkręt-Met Domex AZS Częstochowa - Joker Piła 3:1 (25:14, 24:26, 25:17, 26:24). Mecz rozegrany awansem.