Na plan pierwszy zdecydowanie wysuwa się spotkanie w Jastrzębiu, gdzie mistrz Polski zmierzy się z brązowym medalistą poprzednich rozgrywek Pamapolem Domex AZS Częstochowa. Ten mecz najbardziej elektryzuje kibiców, ale też na innych parkietach powinno być ciekawie. W Rzeszowie spodziewany jest rekord frekwencji (5 tysięcy widzów!) na meczu Resovii z PZU AZS Olsztyn. Czy porażka Skry Bełchatów z Politechniką Warszawa to jednorazowa "wpadka", czy początek kryzysu? Takie pytanie zadają sobie fani zdobywcy Pucharu Polski. Odpowiedź poznają w sobotę po konfrontacji z Górnikiem Radlin. W pozostałych meczach Politechnika zmierzy się w Warszawie z Polską Energią Sosnowiec, a AZS PWSZ Nysa podejmuje Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle. Program 12. kolejki: AKS Resovia Rzeszów - PZU AZS Olsztyn sobota godz. 13.00 transmisja w TV4 W latach 70-tych mecze pomiędzy tymi drużynami decydowały o mistrzostwie Polski. Obecnie Resovia i PZU AZS mierzą w całkiem inne cele. "Akademicy" walczą o mistrzostwo Polski, a dla rzeszowian najważniejsze jest utrzymanie w gronie najlepszych. Tydzień temu Paweł Zagumny i spółka doznali porażki na własnym parkiecie z Jastrzębskim Węglem (2:3). Stratę punktów w Olsztynie gracze Grzegorza Rysia będą sobie chcieli powetować w konfrontacji z beniaminkiem. Organizatorzy spodziewają się nadkompletu widzów. W hali Podpromie dopingować swoich pupili ma pięć tysięcy osób. Wicemistrzowie Polski są przyzwyczajeni do gry w dużych halach i przy komplecie widzów, więc w tym nie należy upatrywać szansy dla zawodników Jana Sucha. Wszystko będzie zależało od postawy siatkarzy z Rzeszowa na boisku. W rundzie rewanżowej fazy zasadniczej rozgrywek rzeszowianie jeszcze nie zdobyli nawet punktu. Porażkę z Jastrzębskim Węglem można uznać za "planową", natomiast w konfrontacji z Mostostalem można było się spodziewać lepszej gry z ich strony. Jak będzie w sobotę? Na "urwanie" jednego seta stać Resovię. O punkt będzie niezmiernie ciężko. Typ INTERIA.PL - 1:3 Typ biura prasowego PZPS - 2:3 AZS PWSZ Nysa - Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle sobota godz. 17.00 Czy zmiana nazwy będzie oznaczać nową jakość w wykonaniu siatkarzy AZS PWSZ Nysa? O tym przekonamy się w sobotę, kiedy rywalem ekipy prowadzonej przez Jana Rysia będzie Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle. Nysa w dalszym ciągu czeka na pierwszą wygraną w obecnym sezonie PLS. Przebłyski niezłej gry siatkarze z Nysy zaprezentowali tydzień temu w spotkaniu z Polską Energią Sosnowiec. Jednak nie wystarczyło to do pokonania będących w kłopotach sosnowiczan. Czy wystarczy to do zwycięstwa nad Mostostalem? Podopieczni Rastislava Chudika w dwóch spotkaniach rundy rewanżowej zdobyli pięć punktów. Męczyli się długo z Polską Energią (3:2), ale już Resovię rozbili w trzech setach. Kędzierzynianie powinni poradzić sobie także w Nysie, ale w obecnym sezonie pokazali już nie raz, że potrafią sprawić niemiłą niespodziankę. Jeśli Piotr Lipiński z kolegami podejdą skoncentrowani do pojedynku z "czerwoną latarnią" ligi, to trzy punkty trafią na ich konto. Jeśli zlekceważą rywala będą pierwszym zespołem, który przegrał z AZS PWSZ Nysa. Typ INTERIA.PL - 1:3 Typ biura prasowego PZPS - 3:1 SK Górnik Radlin - KPS Skra Bełchatów sobota godz. 17.00 Jeszcze tydzień temu Skra Bełchatów była liderem, ale sensacyjna wręcz porażka z Politechniką sprawiła, że polski "dream team" spadł na drugie miejsce. Zdobywcy Pucharu polski będą za wszelką cenę chcieli udowodnić, że przegrana ze stołeczną ekipą byłą tylko "wypadkiem przy pracy". Nie wróży to nic dobrego dla Górnika. Zwłaszcza, że "górnicy" grając z PZU AZS i Pamapolem nie zdołali zdobyć seta. Siatkarze Ireneusza Mazura nie będą chcieli być gorsi od konkurentów. Na pocieszenie dla Górnika pozostaje fakt, że w kolejnych spotkaniach powinno być już łatwiej. Typ INTERIA.PL - 0:3 Typ biura prasowego PZPS - 0:3 AZS Politechnika Warszawska - KP Polska Energia Sosnowiec sobota godz. 17.00 Tydzień temu Politechnika sprawiła największą niespodziankę 11. serii spotkań pokonując na wyjeździe lidera Skrę Bełchatów. Siatkarze Krzysztofa Felczaka wreszcie pokonali zespół z czołówki. - Zawodnicy przekonali się, że rzeczy trudne są do zrealizowania. Możemy myśleć o poważniejszych celach. Dotychczas zawsze czegoś brakowało. W meczu w Warszawie ze Skrą w jednym secie podbiliśmy dużo piłek. Brakowało kontry. W niedzielę wszystko zostało zgrane. Zagrywka, za którą nas chwalono, była początkiem udanych akcji zakończonych zdobyciem punktu - powiedział szkoleniowiec "Inżynierów". Podbudowani wspaniałym triumfem warszawianie są zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania. - Postaramy się zagrać w Warszawie tak jak w ostatnich spotkaniach, a wtedy różne rzeczy mogą zdarzyć się - stwierdził trener KP Polskiej Energii Sosnowiec, Marian Kardas. Nękani kłopotami finansowymi i kadrowymi sosnowiczanie radzą sobie nadspodziewanie dobrze. W dwóch meczach zdobyli 4 punkt. Z AZS PWSZ Nysa wygrali 3:1, a z Mostostalem przegrali po pięciosetowym boju. - Do Warszawy przyjedziemy bezpośrednio na mecz i to jest minus tej rywalizacji. Będziemy walczyli od początku do końca, a skoro Politechnika potrafiła wygrać w Bełchatowie, a Radlin w Kędzierzynie to dlaczego my nie mielibyśmy spróbować w stolicy powtórzyć tych wyników - stwierdził Kardas. Czy im się to uda? Naszym zdaniem nie. Trzy punkty zostaną w Warszawie. Typ INTERIA.PL - 3:0 Typ biura prasowego PZPS - 3:1 Jastrzębski Węgiel - Pamapol Domex AZS Częstochowa niedziela godz. 15.00 transmisja w TV4 Wydarzenie 12. serii spotkań. Opromieniony zwycięstwem w Olsztynie nad PZU AZS, mistrz Polski tym razem spotka się z innym faworytem rozgrywek, Pamapolem Domex AZS Częstochowa. W Olsztynie podopieczni Igora Prielożnego odnieśli szóste zwycięstwo z rzędu w PLS i zapewne będą chcieli nadal kontynuować wspaniałą serię. Natomiast siatkarze spod Jasnej Góry będą z całych sił starać się przerwać pasmo sukcesów mistrzów Polski. Tym bardziej, że "akademicy" przyjeżdżają do Jastrzębia w roli lidera. Po sensacyjnej porażce Skry Bełchatów z Politechniką Warszawa to właśnie gracze Edwarda Skorka przewodzą w tabeli. Meczem z Jastrzębskim Węglem częstochowianie rozpoczynają serię spotkań z najsilniejszymi zespołami PLS. W niedzielę mistrz Polski, za tydzień PZU AZS Olsztyn, a potem Skra Bełchatów. - Gdy po tym ostatnim meczu utrzymamy pozycję lidera, to wtedy będziemy mogli już realnie mówić o naszym zwycięstwie w rundzie zasadniczej - powiedział filar Pamapolu, Michał Winiarski cytowany na oficjalnej stronie internetowej PLS. Oprócz rywalizacji drużyn, ciekawie zapowiadają się konfrontacje indywidualne. Pavel Chudik kontra Paweł Woicki. Obaj lubują się w szybkiej, kombinacyjnej grze. Za rozgrywającym Jastrzębia przemawia doświadczenie. Natomiast młody wiek Woickiego pozwala mu na szukanie nieszablonowych zagrań, nie boi się podejmować ryzykownych decyzji i często przynosi to pozytywny skutek. Przemysław Michalczyk kontra Grzegorz Szymański. Rywalizacja najlepiej atakujących i punktujących zawodników w swoich drużynach. Michalczyk prowadzi w rankingu na najlepiej atakującego siatkarza PLS. Szymański jest tuż za nim. W klasyfikacji punktujących sytuacja jest identyczna. Który z nich okaże się lepszy w niedzielę? Arcyciekawy pojedynek. Daniel Pliński kontra Grzegorz Kokociński. Jedni z najlepszych blokujących ligi w bezpośrednim starciu. Pliński przewodzi w tym rankingu, natomiast Kokociński jest trzeci. Paweł Rusek kontra Piotr Gacek Obaj libero pokazali już w obecnym sezonie wysoką formę, pokazując, że etatowemu reprezentantowi Polski na tej pozycji, Krzysztofowi Ignaczakowi rośnie groźna konkurencja. W siatkówce nie ma remisów. W niedzielę jedna z drużyn zejdzie z parkietu pokonana. Specyfika hali w Jastrzebiu, komplet żywiołowo reagujących widzów to może być niewielki plus po stronie gospodarzy. Naszym zdaniem zwycięsko z tego pojedynku wyjdą mistrzowie Polski, choć przyjdzie im to z dużym trudem. Typ INTERIA.PL - 3:2 Typ biura prasowego PZPS - 3:1