O możliwej współpracy pomiędzy De Giorgim a Gruszką mówiło się już na początku roku i już wtedy działacze z Katowic zapowiadali, że nie będą mieć nic przeciwko współpracy trenera GKS-u z reprezentacją. Wyrażeniem zgody na objęcie posady przez Gruszkę jedynie potwierdzili wcześniejsze słowa. - GKS wyraził zgodę na pracę Piotra Gruszki w sztabie reprezentacji Polski. Obowiązki wynikające z pracy trenera w klubie i w reprezentacji nie będą ze sobą kolidowały. Co więcej, jesteśmy dumni z docenienia naszego trenera. Uważamy, że jego doświadczenie zdobyte podczas 450 występów w biało-czerwonej koszulce pomoże obecnej reprezentacji w odniesieniu kolejnych sukcesów. Z kolei praca w sztabie kadry to okazja, by Piotr Gruszka jeszcze bardziej poszerzył swój warsztat, co przyniesie korzyści również GieKSie. Naszemu trenerowi, jak i całej reprezentacji, życzymy powodzenia w nadchodzącym sezonie - poinformował Wojciech Cygan, prezes GKS-u Katowice, za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej. - To bardzo miłe, że ktoś docenił moją pracę i chce skorzystać z mojego doświadczenia. Spędziłem w kadrze dużą część życia i doskonale wiem, jak wyglądają zmagania na arenie międzynarodowej. Trener De Giorgi przedstawił mi swój pomysł na reprezentację i okazało się, że w bardzo podobny sposób podchodzimy do tego tematu. Chcemy stworzyć mocną grupę z charakterem i swoją tożsamością, której cel będzie prosty - wygrywać jak najwięcej - zapowiedział Gruszka. Prowadzony przez Gruszkę GKS Katowice zajmuje 10. miejsce w tabeli Plusligi. Nowy asystent selekcjonera ma na koncie 450 występów w reprezentacji, co czyni go rekordzistą pod tym względem. WG