Partner merytoryczny: Eleven Sports

Pierwszy problem Fabiana Drzyzgi. Gigant przyjechał i nie dał szans

Fabian Drzyzga musiał pogodzić się z pierwszą porażką w Turcji. Dwa tygodnie przerwy w ligowych rozgrywkach nie pomogły jego Fenerbahce. Drużyna znad Bosforu tym razem zmierzyła się z Ziraatem Bankkart Ankara, jednym z najbardziej utytułowanych tureckich zespołów. I mimo dobrego początku spotkania przegrała po raz pierwszy w tym sezonie. Drzyzga rozegrał cały mecz, ale nie zdołał pomóc drużynie.

Fabian Drzyzga od razu został kapitanem Fenerbahce. Ma poprowadzić klub do sukcesów
Fabian Drzyzga od razu został kapitanem Fenerbahce. Ma poprowadzić klub do sukcesów/Mateusz Birecki/REPORTER/Reporter

Fabian Drzyzga dołączył do Fenerbahce przed startem obecnego sezonu. Przeniósł się do Turcji po czterech latach występów w Asseco Resovii. W rzeszowskiej drużynie był kapitanem, a swój drugi pobyt na Podkarpaciu zwieńczył zdobyciem pierwszego w historii klubu Pucharu CEV.

Zdecydował się jednak na ponowny wyjazd z kraju - wcześniej występował już w Grecji i Rosji - i wybrał Turcję. Fenerbahce ma spore ambicje, choć realizuje je przede wszystkim w sekcji kobiecej, w której występuje m.in. Magdalena Stysiak. Siatkarki Fenerbahce należą do ścisłej europejskiej czołówki, w poprzednim sezonie grały w półfinale Ligi Mistrzyń.

Mężczyźni grali w półfinale Pucharu CEV, znacznie mniej prestiżowych rozgrywek. Do sukcesów ma ich poprowadzić Drzyzga, który od razu został mianowany kapitanem drużyny. W ostatniej kolejce musiał jednak pogodzić się z pierwszą porażką w nowych barwach.

Fabian Drzyzga napotkał pierwszy problem. Fenerbahce nie dało rady z Ziraatem

Fenerbahce rozpoczęło sezon udanie, w dwóch pierwszych meczach przegrywając zaledwie jednego seta. Później nastąpiła dwutygodniowa przerwa, do gry zespół ze Stambułu wrócił w niedzielę. I tym razem miał już naprzeciwko jednego z tureckich gigantów. Ziraat w poprzednim sezonie zajął co prawda trzecie miejsce w Efeler Ligi, czyli tuż za Fenerbahce, ale w trzech wcześniejszych latach sięgał po mistrzostwo Turcji. Grał też w półfinale Ligi Mistrzów, gdzie przegrał z Jastrzębskim Węglem.

Mimo to Fenerbahce udanie rozpoczęło spotkanie, wygrywając 25:21. Później było już jednak gorzej. Ziraat wygrał trzy kolejne sety wyraźnie, Fenerbahce tylko w ostatnim zdołało dobić do granicy 20 punktów. Świetnie spisały się gwiazdy drużyny z Ankary. 16 punktów zdobył mistrz olimpijski Trevor Clevenot, który trafił do Ziraatu po sezonie w Aluron CMC Warcie Zawiercie. Tyle samo dodał Słoweniec Toncek Stern, 12 punktów zdobył Amerykanin Matthew Anderson.

Najskuteczniejszy w Fenerbahce z 11 punktami był Irańczyk Mejsam Salehi. Drzyzga wystąpił w podstawowym składzie i grał przez cały mecz. Rozgrywający z Polski punktu nie zdobył, wykonał dziewięć zagrywek, popełniając dwa błędy.

Szansa na rehabilitację po porażce przyjdzie szybko. Już w środę Efeler Ligi rozegra następną kolejkę. W niej Fenerbahce zmierzy się ze Spor Toto.

Fabian Drzyzga/Mateusz Birecki/REPORTER/East News
Fabian Drzyzga (w środku) w barwach Asseco Resovii Rzeszów/Piotr Matusewicz/East News
Fabian Drzyzga/AFP
Fabian Drzyzga: Naszym największym problemem jest głowa. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem