Łodzianki najlepiej rozpoczęły rundę play off. Duże znaczenie zapewne miało to, że jako najlepsza drużyna fazy zasadniczej, mają teoretycznie najłatwiejszego rywala. Pierwszy mecz trwał zaledwie 62 minuty, a łódzkie siatkarki straciły tylko 48 punktów. Były więc też zdecydowanymi faworytkami rewanżu w Bydgoszczy. Także w rundzie zasadniczej dwukrotnie lepszy bez straty seta był ŁKS. Alessandro Chiappini, szkoleniowiec łodzianek, dał odpocząć reprezentantce Polski Zuzannie Góreckiej i libero Paulinie Maj-Erwardt. W podstawowej szóstce zastąpiły je młoda Julita Piasecka i Kinga Drabek. Pierwsze dwa punkty zdobył Pałac, ale za chwilę to faworytki już prowadziły. Gospodynie próbowały dotrzymywać kroku. Po ataku Anny Lewandowskiej (zbieżność nazwiska z żoną Roberta Lewandowskiego przypadkowa) był remis. Końcówki dla ŁKS Commcerecon Jednak od tego momentu łodzianki zdobyły cztery punkty z rzędu m. in. po dwóch blokach. Tyle że zaczęły popełniać błąd za błędem i szybko był remis. A po asie Lewandowskiej Pałac prowadził 11-10 i przez dłuższy moment utrzymywały minimalną przewagę. Przyjezdne miały spore problemy z przyjęciem i dzięki temu wynik cały czas był blisko remisu. W końcu przesądziło doświadczenie Valentiny Diouf i Roberty Ratzke. Po asie Włoszki było 21-18 i ŁKS objął prowadzenie. Drugi set też był od początku zacięty. Dzięki dwóm blokom Pałac objął prowadzenie 10-8. Trener Chiappini wziął czas. Bydgoszczanki miały nawet piłkę w górze, by powiększyć przewagę do czterech punktów, ale zostały zablokowane. I właśnie ten element okazał się ważny nie tylko do zdobywania punktów, ale też w defensywie. Po zatrzymaniu Anneclaire Ter Brugge prowadziły 16-14. Dobra praca w obronie pozwoliła łodziankom wyprowadzać kontry i po sprytnym zagraniu Diouf wygrywały już 22-18. Bydgoszczanki wcale się nie załamały i świetnie rozpoczęły trzecią partię. Dobra zagrywka Poli Nowakowskiej i blok dały im prowadzenie 4-1. Ełkaesianki szybko jednak pozbierały. Znów dobrze grały w obronie, co pozwoliło im zbudować przewagę. Po autowym ataku Kolety Łyszkiewicz wygrywały 13-8. Rywalem w półfinale będzie BKS Bostik Bielsko-Biała, który po raz drugi pokonał MKS Kalisz. Pałac Bydgoszcz - ŁKS Commercecon 0-3 (23-25, 20-25, 13-25) Pałac: Bałdyga, Różyńska, Żurowska, Nowakowska, ter Brugge, Lewandowska oraz Witkowska (libero), Łyszkiewicz. ŁKS: Ratzke, Piasecka, Gryka, Scuka, Witkowska, Diouf oraz Drabek (libero), Gajer, Hryszczuk, Górecka, Dróżdz.