W miniony weekend Panasonic Panthers spotkały się drużynami z czuba tabeli japońskiej V.Premier League. W sobotę zespół Michała Kubiaka zmierzył się z JT Thunders, którą po wyrównanym meczu pokonał 3:0 (25:20, 25:23, 25:22). W szeregach gości dobrze spisywał się Australijczyk Thomas Edgar, który zdobył łącznie 28 punktów. W zespole z Hirakaty punktowało trio Kubiak-Fukuzawa-Otake. Kapitan reprezentacji Polski zapisał na swoim koncie 16 "oczek". Biało-czerwony przyjmujący skończył 14 z 26 ataków (w tym trzy z drugiej linii), notując w ofensywie 53,8 procent skuteczności. Gracz do swojego dorobku dołożył jeszcze punktową zagrywkę.Drugie spotkanie, w którym na "Pantery" czekali wiceliderzy tabeli - Suntory Sunbirds miało dwa oblicza - z jednej strony obydwie drużyny prezentowały zbliżony poziom, co doprowadziło do zaciętych setów (pierwszego i trzeciego), w których zwycięzcę wyłoniły niuanse w końcówkach; z kolei set drugi i czwarty to bezapelacyjnie lepsza gra drużyny z Osaki. Gospodarze prezentowali się dobrze w ataku, a prawdziwym liderem, który w zasadzie wygrał spotkanie w pojedynkę był Dmitrij Muserski. Rosjanin zdobył 38 punktów i zapisał ponad 65-procentową efektywność w ataku. Słabszy mecz rozegrał Michał Kubiak, zdobywca 13 punktów. Kapitan naszej kadry atakował na poziomie blisko 36-procent. Zespół Wilfredo Leona Sir Safety Conad Perugia pokonał na wyjeździe BCC Castellana Grotte z Wojciechem Włodarczykiem 3:0 (26:24, 25:21, 26:24) w meczu ósmej kolejki włoskiej Serie A1. Kubańczyk z polskim paszportem utrzymał swój wysoki poziom gry, kończąc 16 z 19 rozegranych mu przez Luciano De Cecco piłek (84 procent skuteczności w ataku) i dokładając do tego cztery punkty zdobyte z zagrywki. Ekipa z Perugii jest jedynym w lidze zespołem bez porażki i pewnie przewodzi rywalizacji o scudetto. W Rosji zespół Fabiana Drzyzgi Lokomotiw Nowosybirsk pokonał na wyjeździe Ural Ufa 3:1 (21:25, 27:25, 25:19, 31:29) w meczu piątej kolejki Superligi. W tabeli prowadzi Zenit Kazań przed Fakiełem Nowyj Urengoj i właśnie Lokomotiwem. Lider rozegrał o jedno spotkanie więcej.- To była piękna gra. Mecz miał interesujący przebieg. Obie drużyny walczyły punkt za punkt. Odnieśliśmy ważne, wyjazdowe zwycięstwie. Zespół wytrzymał w kluczowych momentach. Chciałoby się, żeby taką stabilną postawę zawodnicy prezentowali we wszystkich ważnych momentach i końcówkach - mówił po meczu trener Lokomotiwu, Płamen Konstantinow.Za: PZPS