W Paryżu trwają właśnie XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie, podczas których czołowi sportowcy z całego świata walczą o medale w aż 32 dyscyplinach. W rywalizacji udział biorą także reprezentanci naszego kraju. "Biało-Czerwoni" na ten moment na swoim koncie mają oficjalnie sześć krążków. Powody do dumy rodakom dostarczyli już kajakarka Klaudia Zwolińska (srebro), polskie szpadzistki Aleksandra Jarecka, Renata Knapik-Miazga, Martyna Swatowska-Wenglarczyk i Alicja Klasik (brąz), wioślarska czwórka podwójna mężczyzn w składzie Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski i Fabian Barański (brąz), tenisistka Iga Świątek (brąz), oraz uprawiające wspinaczkę sportową Aleksandra Mirosław (złoto) i Aleksandra Kałucka (brąz). Medal zapewniła już sobie także pięściarka Julia Szeremeta, jednak wciąż nie wiadomo, jakiego koloru będzie to krążek. Złoto dla Polski i nagle sensacyjne wieści. Fałszywe medale w Paryżu Polskie siatkarki przyłapane na trybunach na meczu siatkarzy z Amerykanami Ogromne szanse na medal mają także polscy siatkarze. Podopieczni Nikoli Grbicia kilka dni temu dali wielki powód do radości kibicom w całym kraju. Po wielu latach przełamali oni bowiem tak zwaną "klątwę ćwierćifnału", pokonali siatkarzy ze Słowenii i zapewnili sobie awans do półfinału, w którym przyszło im się zmierzyć z reprezentantami Stanów Zjednoczonych. Podczas tego spotkania Bartosz Kurek i spółka mogli liczyć na wyjątkowe wsparcie. Oprócz "normalnych" kibiców oraz ich bliskich na trybunach zasiadły bowiem... polskie siatkarki. Operatorzy kamer przyłapali "Biało-Czerwone" na trybunach w trakcie drugiego seta. Panie pożegnały się z walką o medale we wtorkowe popołudnie, przegrywając mecz z Amerykankami 0:3. Z Paryża podopieczne Stefano Lavariniego wyjadą jednak bez wątpienia zadowolone. Po raz pierwszy od 2008 roku udało im się bowiem awansować na letnie igrzyska olimpijskie, a w dodatku już po drugim meczu fazy grupowej zapewniły one sobie awans do ćwierćfinału. Choć panie do ojczyzny wrócą bez medalu, udowodniły one jednak, że są obecnie jedną z najmocniejszych drużyn świata. Kurek chwycił się za kostkę, kibice zamarli. Wszystko trwało kilka sekund