Paweł Zatorski swego czasu był dosyć mocno krytykowany za swoją formę w barwach reprezentacji Polski. Niektórzy zarzucali mu, że czas spędzony na parkiecie powinien oddać młodszym rywalom, którzy w przyszłości będą stanowić o sile naszej kadry. Nic takiego się jednak nie wydarzyło. Wręcz przeciwnie Zatorski głosy krytyki wziął sobie do serca i kolejny raz udowodnił, że jest w swoim fachu jednym z najlepszych na świecie. Pilne wieści ze szpitala, Łukasz Kaczmarek informuje o stanie zdrowia córki. "Czuje się dużo lepiej" Dokładnie zrobił to podczas finałów Ligi Narodów FIVB 2023, które odbywały się w Polsce. Zatorski prezentował się podczas tych meczów znakomicie i znalazł nawet uznanie w oczach organizatorów imprezy, bo Ci uznali, że Polakowi należy się tytuł Najbardziej Wartościowego Gracza Turnieju (MVP), co dla wielu było zaskoczeniem, bo po polskiej stronie kandydatów do zgarnięcia tego wyróżnienia było przynajmniej kilku i wytypowanie Zatorskiego graniczyło z cudem. Paweł Zatorski zdradza. Ma problemy Dwukrotny mistrz świata nic sobie jednak z tego nie robił i kolejny raz udowodnił swoją wielką siatkarską klasę. To właśnie z Zatorskim w składzie bowiem Polska w sezonie 2023 sięgnęła nie tylko po wspomnianą już Ligę Narodów, ale także wygrała mistrzostwo Europy, demolując kolejnych rywali. Zmagania zakończone zostały kwalifikacjami do igrzysk olimpijskich w Paryżu i tam również Biało-Czerwoni nie mieli sobie równych. Wszystko jasne, Aleksander Śliwka zdecydował. Zaskakujący transfer siatkarza Nie ma wątpliwości, że zdrowy Paweł Zatorski, to siatkarz kluczowy w taktyce Nikoli Grbicia, problem jednak w tym, że obecnie nie jest zdrowy. Pojawiły się domysły, dlaczego nie oglądamy od jakiego czasu "Zatiego". Sam zawodnik wytłumaczył problemy na swoim Instagramie. "Dostaję dużo pytań o to, czemu nie pojawiam się na boisku, więc poniżej odpowiedź. Walczę z urazem biodra i próbuję zdiagnozować problem. Niestety jestem kolejnym przypadkiem przeżywającym spore perturbacje i próbującym wrócić do pełnej sprawności w tym szalonym sezonie. Mam nadzieję - do zobaczenia niebawem" - napisał. Trzeba liczyć na to, że Zatorski szybko wyzdrowieje. Sezon reprezentacyjny już bowiem widać na horyzoncie, a w nim na Zatorskiego i jego kolegów czeka seria wyzwań. Najpierw oczywiście obrona tytułu w Lidze Narodów FIVB, ale potem to, co najważniejsze, a więc igrzyska olimpijskie w Paryżu, na które Polska jedzie oczywiście w roli jednego z faworytów. Patrząc na kadencję Nikoli Grbicia medal wydaje się formalnością, ale ten turniej nie raz już zniszczył kibicowskie marzenia.