Siatkarze Gwardii w pierwszym secie wyraźnie zaskoczyli podopiecznych Grzegorza Rysia. W kolejnych partiach przewaga PZU AZS była już wyraźna. - Graliśmy w sali Gwardii. Musieliśmy przejść swoistą aklimatyzację. W pierwszym secie popełniliśmy sporo błędów. Potem już było spokojnie - powiedział szkoleniowiec wicemistrzów Polski cytowany na stronie internetowej Polskiej Ligi Siatkówki. Reprezentant Polski i zawodnik PZU AZS, Paweł Papke dochodzi do dyspozycji po kontuzji. - Siłę i wytrzymałość ma tak jak wszyscy. Na treningach trochę już podskakuje. Trudno jednak powiedzieć kiedy zagra - dodał Ryś. Gwardia Wrocław - PZU AZS Olsztyn 1:3 (25:22, 15:25, 16:25, 18:25) PZU AZS: Zagumny, Śmigiel, Grzyb, Nowak, Ruciak, Bąkiewicz, Kuciński (libero) oraz Siebeck, Możdżonek, Czarnowski