Największą niespodzianką w składzie Bogdanki LUK Lublin był brak Wilfredo Leona. Znakomity przyjmujący dostał wolne od trenera Massimo Bottiego po meczu w europejskich pucharach - kilka dni przed spotkaniem w Będzinie Bogdanka LUK pokonała w Lizbonie Sporting w półfinale Pucharu Challenge. Na przyjęciu lubelskiej drużyny wystąpili więc Mikołaj Sawicki i Bennie Tuinstra. Nawet mimo braku Leona Bogdanka LUK od początku spotkania dyktowała warunki gry. Szybko odskoczyła na trzy punkty, a jej przewaga jeszcze wzrosła, kiedy siatki dotknął Mateusz Szpernalowski. Rozgrywający Nowak-Mosty MKS-u zastępuje w szóstce kontuzjowanego Grzegorza Pająka. W niedzielę miał trudne zadanie, bo jego koledzy nie radzili sobie z zagrywkami Fynniana McCarthy'ego. Przewaga gości szybko rosła, pięć punktów zdobył Sawicki i jego zespół zwyciężył 25:17. Nie Fornal, nie Kaczmarek, a Niemiec. Bohater mistrzów Polski pomógł rozbić rywali PlusLiga. Kapitalny wyczyn kanadyjskiego siatkarza, Bogdanka LUK Lublin gromi nawet bez Leona Drużyna z Będzina zaczyna godzić się ze spadkiem z PlusLigi. Tak przynajmniej można wywnioskować z ostatnich wyników zespołu. Fatalna seria porażek zaczęła się w listopadzie i końca nie widać. A po poniedziałkowej porażce z ZAKS-ą Kędzierzyn-Koźle strata do bezpiecznego miejsca - zajmuje je PSG Stal Nysa - to już 10 punktów. W drugiej partii niedzielnego spotkania Bogdanka LUK ponownie szybko zbudowała sobie przewagę, uciekając na trzy punkty przy zagrywkach McCarthy'ego. Potem będzinianie próbowali jeszcze nawiązać walkę, ale tylko do momentu, w którym kanadyjski środkowy lubelskiej drużyny ponownie pojawił się w polu serwisowym. To stało się przy stanie 12:10, McCarthy opuścił je dopiero przy wyniku 19:10. To on był więc zdecydowanym bohaterem drugiej partii - łącznie zdobył zagrywką aż sześć punktów. Bogdanka LUK znokautowała gospodarzy 25:13. W trzecim secie siatkarze z Będzina zdecydowanie szybciej osiągnęli granicę 13 punktów. W dodatku zrobili to przy remisie 13:13, a jeszcze chwilę wcześniej prowadzili. Skuteczny na początku partii był przyjmujący Brandon Koppers i tym razem lublinianie długo nie byli w stanie wypracować sobie przewagi. Zrobili to dopiero po mocnej zagrywce, a potem punktowym bloku Kewina Sasaka. Wówczas wygrywali 20:17 i prowadzenia już nie oddali. Wygrali 25:20, a McCarthy odebrał nagrodę dla MVP spotkania. Komplet punktów sprawia, że Bogdanka LUK traci tylko punkt do czwartej w tabeli PlusLigi ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle. Już w środę lubelska drużyna rozegra kolejne spotkanie. Jej rywalem w ćwierćfinale TAURON Pucharu Polski będzie Steam Hemarpol Norwid Częstochowa. Wielki rewanż siatkarzy z Warszawy. Reprezentant Polski pogrążył rewelację ligi Nowak-Mosty MKS: Szwaradzki, Siwiski, Tadić, Szpernalowski, Wójcik, Koppers - Olenderek (libero) oraz Depowski, Maruszczyk Bogdanka LUK: Sasak, Grozdanow, Sawicki, Komenda, McCarthy, Tuinstra - Thales (libero) oraz Wachnik