Reprezentacje obu przyjmujących PGE Atomu Trefl nie zawojowały Włoch - Azerbejdżan zajął bowiem miejsca 15-16, natomiast Belgia została sklasyfikowana na pozycjach 11-12. Włoski szkoleniowiec sopockiej drużyny nie był jednak z tego powodu przesadnie smutny. Dzięki temu te zawodniczki szybciej dołączyły do ekipy. Matiasovska pojawiła się w Sopocie w środę wieczorem, natomiast Leys przyjechała samochodem w czwartek po południu. W piątek o 10 rano zawodniczki PGE Atomu wyjadą do Bydgoszczy, gdzie w sobotę o 16 zmierzą się z Pałacem. "Matiasovska i Leys pojadą na to spotkanie z całym zespołem, ale decyzja, czy zagrają przeciwko Pałacowi zapadnie dopiero w Bydgoszczy" - powiedziała rzeczniczka prasowa sopockiego klubu Katarzyna Wirkowska. Nic nie stoi natomiast na przeszkodzie, aby te siatkarki wystąpiły w pierwszym meczu sopocianek we własnej hali - w poniedziałek 20 października brązowe medalistki zmierzą się z broniącymi tytułu zawodniczkami Chemika Police.