Olbrzymie zaskoczenie w kadrze Grbicia. Najpierw debiut, a teraz taki wynik
Polscy siatkarze rozpoczęli Ligę Narodów od dwóch zwycięstw. Po wygranej z Holandią potwierdzili dobrą formę w spotkaniu z Japonią, pokonując ją po niesamowitym secie wygranym 39:37. Równie imponujące były statystyki dwóch polskich środkowych. Szymon Jakubiszak i Jakub Nowak byli w meczu z Japonią niemal bezbłędni. Uwagę zwraca zwłaszcza ten drugi - 20-latek zadebiutował w Lidze Narodów jeszcze przed debiutem w PlusLidze.

Środek siatki to miejsce, w którym Nikola Grbić musi w tym sezonie szukać nowych rozwiązań. Karol Kłos zakończył reprezentacyjną karierę, Mateusz Bieniek dostał wolne lato na powrót do zdrowia, a Norbert Huber przez uraz oka nie pomoże drużynie w Lidze Narodów. Jeszcze przed problemami ze zdrowiem selekcjoner reprezentacji Polski zdecydował się na zaskakujące rozwiązanie.
W szerokiej kadrze na Ligę Narodów wśród powołanych środkowych znalazł się bowiem Jakub Nowak. Dotąd był etatowym reprezentantem, ale w kadrach juniorskich. Powołanie do najważniejszej siatkarskiej drużyny w Polsce dostał po udanym sezonie w TAURON 1. Lidze. I jeszcze przed debiutem w PlusLidze - latem zmienia klub na Steam Hemarpol Norwid Częstochowa - rozegrał pierwsze mecze w reprezentacji Polski. Od razu pokazał się ze świetnej strony i zaskoczył odważną deklaracją.
Chciałbym pojechać na mistrzostwa świata. To jest mój cel
Liga Narodów siatkarzy. Jakub Nowak i Szymon Jakubiszak niemal bezbłędni
Takimi występami, jak ten w meczu z Japonią, Nowak pokazuje, że to wcale nie muszą być marzenia na wyrost. 20-latek był jednym z najlepiej punktujących zawodników polskiej drużyny, co dla środkowego nie jest przecież normą. Zdobył łącznie 13 punktów, notując świetną skuteczność w ataku - skończył 10 z 12 piłek, nie popełnił żadnego błędu, nie dał się zablokować. Do tego dorzucił trzy punkty blokiem. A przecież dopiero debiutuje w Lidze Narodów
Mecz z Japonią był zresztą popisem obu polskich środkowych. Kapitalnie spisał się bowiem także Szymon Jakubiszak. To kolejny z kandydatów do zastąpienia utytułowanych kolegów na środku siatki. Starszy od Nowaka o siedem lat, także zaimponował skutecznością - skończył 9 z 10 piłek i również dołożył do tego trzy punktowe bloki.
Było dużo emocji, ale musimy popracować nad kończeniem piłek meczowych. Nie wiem, ile w czwartym secie ich przegapiliśmy. Nam na pewno też drżały nam ręce, ale wytrzymaliśmy do końca
Dobra dyspozycja środkowych to też plus dla Jana Firleja, rozgrywającego kadry, który potrafił wykorzystać ich walory. Rywalizacja na środku nabiera rumieńców, bo w meczu z Holandią z dobrej strony zaprezentował się z kolei Mateusz Poręba, najbardziej doświadczony z polskich środkowych, którzy pojechali na turniej do Xi’an.
Na debiut w Lidze Narodów czeka jeszcze Jordan Zaleszczyk. Czwarty ze środkowych w drużynie Grbicia miał jednak kłopoty ze zdrowiem. Być może uda się je zażegnać do soboty - na godz. 13 czasu polskiego zaplanowano mecz Polska - Turcja. Piątek jest dla "Biało-Czerwonych" wolnym od gry, ale selekcjoner zaplanował na ten dzień dwa treningi.


