Zdecydowanym faworytem sobotniego meczu była reprezentacja Bułgarii.Pierwszy set to zgodnie z planem dominacja Bułgarek w ataku i zdecydowane zwycięstwo 25:12. W drugim niespodziewanie do głosu doszły siatkarki ze Szwecji, które od początku uzyskały przewagę (4:8). Utrzymały ją do końca seta i gospodynie niespodziewanie przegrały 21:25. Sensacja na ME siatkarek W trzeciej partii Szwedki, prowadzone przez liderkę Isabelle Haak, rozstrzygnęły rywalizację na swoją korzyść w końcówce (22:25). Czwarta odsłona bez historii - Bułgarki wygrały pewnie 25:14 i doprowadziły do tie-breaka.W nim, przy zmianie stron, dwa "oczka" zaliczki miały gospodynie (8:6). Szwedki szybko wyrównały i zacięta walka trwała do samego końca. Bułgaria miała piłkę meczową po ataku blok-aut (14:13), ale po chwili Haak doprowadziła do rywalizacji na przewagi. Wojnę nerwów zakończył skuteczny atak Alexandry Lazic (17:19). Czytaj więcej na Polsatsport.pl - kliknij TUTAJ! Czytaj także: Karolina Szostak przeszła na dietę. Przyjmuje zaledwie 600 kcal dziennie