Havelkova kończy karierę jako kapitan drużyny Bartoccini Fortinfissi Perugia, dziesiątej ekipy włoskiej Serie A1. W ostatnim meczu poprowadziła drużynę do zwycięstwa 3:2 z drużyną z Casalmaggiore. Po meczu utonęła w objęciach koleżanek, ale ogłosiła, że nie kończy przygody ze sportem. Zamienia bowiem halę na piasek. Poinformowała o tym w “liście do siatkówki", który zamieściła na swoim profilu na Instagramie. “Droga siatkówko, (...) Jesteś całym moim życiem. Wiele mnie nauczyłaś i nie wiem, jak będę bez Ciebie żyć. Ale podjęłam decyzję. Mam jeszcze jedno marzenie w mojej karierze, którego nie możemy wspólnie osiągnąć. Dlatego muszę się z tobą pożegnać. Rozpoczynam nową drogę, by spełnić marzenie: igrzyska olimpijskie" - napisała czeska przyjmująca. Wielkie marzenie Havelkovej. “Jestem gotowa zrobić wszystko" Havelkova celuje w start na igrzyskach w Paryżu w 2024 roku. Ma nadzieję, że na plaży będzie jej łatwiej zakwalifikować się do turnieju niż z halową reprezentacją Czech. Co prawda w czasach Czechosłowacji tamtejsza kadra kobiet zdobywała medale mistrzostw świata i Europy, ale od 1972 roku ani razu nie zakwalifikowała się na igrzyska olimpijskie. Z Havelkovą w składzie zdołała jedynie wygrać niezbyt prestiżową Ligę Europejską w 2012 roku. Doświadczona przyjmująca ma za sobą bogatą karierę w hali. Zdobyła mistrzostwa trzech europejskich krajów, w tym Polski i Włoch. Nad Wisłą spędziła sezon 2015/2016, wygrywając ligę z Chemikiem Police. Trzykrotnie została też uhonorowana tytułem najlepszej siatkarki roku w Czechach. Tamtejsze media żegnają ją jako “największą postać żeńskiej siatkówki ostatnich lat" nad Wełtawą. - Igrzyska są dla mnie wielką motywacją, dla której jestem gotowa zrobić wszystko, włączając w to koniec mojej halowej kariery. Chcę kontynuować reprezentowanie mojego kraju i wciąż pisać swoją historię - podkreśla Havelkova na łamach portalu denik.cz. CZYTAJ TAKŻE: Zmiana lidera w PlusLidze. Rywale bezlitośni dla mistrzów Siatkarska para: Havelkova i Grozer Niespełna 34-letnia zawodniczka od siatkówki nie ucieka również w życiu prywatnym. Przed laty spotykała się z Facundo Conte, siatkarzem reprezentacji Argentyny, który obecnie występuje w Aluronie CMC Warcie Zawiercie. Od kilku lat jest natomiast związana z innym siatkarskim gwiazdorem - Georgiem Grozerem. Niemiecki zawodnik węgierskiego pochodzenia swego czasu był uznawany za jednego z najlepszych atakujących na świecie. Podobnie jak Havelkova, również ma za sobą występy w Polsce, w drużynie Asseco Resovii. Do dziś przypomina o tym zresztą tatuaż z herbem rzeszowskiego klubu na prawym ramieniu zawodnika. Obecnie 38-letni siatkarz występuje we Włoszech, w zespole Vero Volley Monza. CZYTAJ TAKŻE: Niespodzianka w półfinale Ligi Mistrzów. Leon i Grbić pod ścianą