Nikola Grbić po objęciu reprezentacji Polski przeprowadził rewolucję kadrową w zespole narodowym, powołując kilku debiutantów i rezygnując z usług tak doświadczonych zawodników jak Damian Wojtaszek, Piotr Nowakowski czy Fabian Drzyzga. Ostatni z wymienionych niejednokrotnie podkreślał, że chciałby jeszcze zagrać w biało-czerwonych barwach, a swoją klasę sportową regularnie potwierdza na boiskach PlusLigi. Nikola Grbić o powołaniu dla Fabiana Drzyzgi Serbskiego szkoleniowca o powołanie dla 33-latka zapytano w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego Onet. - Każdy mnie o to pyta, ale na razie jeszcze nie podejmuję żadnych decyzji. Będę rozmawiał z moim sztabem - uciął krótko trener wicemistrzów świata. Grbić przy okazji zdradził, że na zgrupowanie, które rozpocznie się na początku maja, powoła trzydziestu zawodników. Część z nich poleci na mecze Ligi Narodów do Japonii, z kolei pozostali dołączą do drużyny przed turniejem w Rotterdamie. - Nie chcę nikogo przeciążyć podróżami. Pewnie ci bardziej doświadczeni zawodnicy i ci, którzy później skończą sezon, zaczną zmagania w Lidze Narodów, najwcześniej od meczów w Holandii - wyjaśnił. Reprezentacja Polski. Wilfredo Leon wróci do kadry? Niewykluczone, że do kadry wróci Wilfredo Leon, który nie otrzymał powołania na ostatnie mistrzostwa świata po tym, jak przeszedł operację kolana. Sam zawodnik nie krył rozczarowania i w mediach społecznościowych sugerował, że wrócił do pełnej sprawności jeszcze przed rozpoczęciem czempionatu. Grbić pytany o pochodzącego z Kuby siatkarza zdradził, że spotkał się z Leonem na wspólnym obiedzie. Towarzyszył im Kamil Semeniuk, który na co dzień gra razem z Leonem w Sir Safety Perugia. - Jesteśmy w kontakcie, choć nie wydzwaniam do nich bez przerwy - wyjaśnił Serb. Dla Semeniuka bieżący sezon jest debiutanckim w lidze włoskiej. Jak zauważył Grbić, początki przyjmującego reprezentacji Polski były trudne, ponieważ presja towarzysząca zawodnikom grającym w Serie A jest o wiele większa od tej narzucanej siatkarzom występującym w PlusLidze. - Myślę, że doświadczenie, jakie Kamil zdobywa we Włoszech, będzie dla niego bardzo cenne, a efekty możemy zobaczyć już podczas zgrupowania kadry - ocenił.